Rekordowe zainteresowanie pompami ciepła w UE. Polska na czele

Wojna w Ukrainie, kryzys energetyczny i kryzys klimatyczny napędzają europejskie państwa i ich obywateli w poszukiwaniu nowych źródeł ogrzewania. Coraz częściej uwaga kierowana jest w stronę działających na prąd pomp ciepła. Zdaniem wielu ekspertów, naukowców i branżowych organizacji to najbardziej przyszłościowe rozwiązanie. Widać to także po trendach na rynku.

Europejskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła opublikowało cząstkowe dane za 2022 r. Informacje zebrane z 16 państw wskazują, że w poprzednim roku sprzedano trzy miliony takich urządzeń. To o rekordowe 38 proc. więcej niż w roku 2021, kiedy to również padł rekord wzrostu, wynoszący wówczas 34 proc.

Sumarycznie najwięcej pomp ciepła sprzedano we Włoszech (502 tys.) i Francji (463 tys.), a dalej w Niemczech (236 tys.) i Szwecji (215 tys.). Na kolejnym miejscu jest Polska, w której pompy ciepła znalazły 195 tys. nowych nabywców.

Jeśli przyjrzymy się jednak danym pod kątem procentowych wzrostów, to na pierwszym miejscu będzie właśnie nasz kraj. W Polsce w 2022 r. sprzedano o 102 proc. więcej pomp ciepła niż rok wcześniej. Kolejne miejsce zajmują Czechy (+99 proc.), Holandia (+80 proc.) i Belgia (+66 proc.).

Rosnące znaczenie pomp ciepła w polskich domach widać też w innej statystyce. Na 1000 gospodarstw domowych w Polsce sprzedano średnio 13,8 takich urządzeń. Oznacza to, że awansowaliśmy do środka stawki, trafiając pomiędzy Holandię (14,8 sprzedanych pomp na 1000 gospodarstw) i Francję (14,9) a Czechy (12,4) i Austrię (12,2).

"W 2022 r. pompy ciepła były w Polsce technologią drugiego wyboru w istniejących budynkach jednorodzinnych, a w niektórych zastosowaniach, np. w nowych budynkach stały się technologią pierwszego wyboru" - zauważa Paweł Lachman, prezes zarządu Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).

Zobacz także: Pompa ciepła: Jakie ma korzyści i jakie ma wady?

Łączna liczba podłączonych pomp ciepła do ogrzewania (zarówno powietrze-powietrze, jak i "hydronicznych" lub wodnych) oraz pomp ciepła do ciepłej wody użytkowej w Europie wynosi obecnie ok. 20 mln. Zapewniają one ogrzewanie ok. 16 proc. europejskich budynków mieszkalnych i komercyjnych.

Liczba pomp ciepła sprzedanych w 2022 r. zastępuje ok. 4 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, co pozwala uniknąć ok. 8 mln ton emisji CO2. Cały europejski zasób pomp ciepła pozwala zaś obecnie na uniknięcie 54 mln ton emisji dwutlenku węgla, co odpowiada mniej więcej rocznym emisjom Grecji.

Europejskie stowarzyszenie przewiduje, że "nadzwyczajny wzrost będzie prawdopodobnie kontynuowany". Nie oznacza to jednak, że na rynku nie brakuje barier.

Zobacz także: Największa pompa ciepła w Polsce wykorzysta ścieki i ogrzeje 5 tys. mieszkań

"Rok 2022 był fenomenalny. Wciąż jednak wiele osób w Europie nie posiada jeszcze pompy ciepła z różnych powodów, począwszy od tego, że sektor działa na granicy możliwości, poprzez koszty wstępne, aż po brak jasnych informacji" - komentuje Thomas Nowak, sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła.

Dlatego organizacja chce w ścisłej współpracy z innymi przedstawicielami branży i Komisją Europejską stworzyć unijny plan pomp ciepła, który zajmie się tymi punktami krytycznymi.

Niektóre z barier można złagodzić na poziomie bardziej lokalnym. To na przykład brak odpowiedniej kadry. Z tego powodu organizacje branżowe i pracownicze w całej Europie rozpoczęły inicjatywy szkoleniowe i przekwalifikowania, aby stworzyć więcej instalatorów i przeszkolonych pracowników. Inne elementy, jak wzmocnienie działającego na granicach możliwości łańcucha dostaw, wymagają już współpracy międzynarodowej.

Szymon Bujalski, Ziemia na Rozdrożu