Referendum w stolicy. Warszawiacy zdecydują w sprawie strefy Tempo 30

"Chcemy, aby o najważniejszych sprawach w mieście decydowali jego mieszkańcy" - podkreślił Jarosław Krajewski lider warszawskiego Prawa i Sprawiedliwości. Gdyby referendum odbyło się, uczestnicy będą odpowiadać na 5 pytań, w tym dotyczących miejskich stref Tempo 30 i czystego powietrza. 

W poniedziałek do Rady Warszawy wpłynie projekt uchwały ws. referendum lokalnego. Referendum w kilku istotnych sprawach miałoby odbyć się jesienią - informuje polityk PiS.

Warszawiacy mieliby wyrazić swoją opinię m.in. na dwa tematy związane z bezpiecznym transportem i zanieczyszczeniami środowiska.

Jedno pytanie miałoby dotyczyć strefy Tempo 30. Jest to koncepcja mająca na celu zmniejszenie prędkości, z jaką przemieszczają się samochody i zwiększenie bezpieczeństwa pieszych. Strefa Tempo 30 pojawiła się najprawdopodobniej po raz pierwszy w Niemczech w latach 80. Przykłady z Wielkiej Brytanii (Londynu) pokazują, że dzięki takim strefom zmniejszyła się liczba wypadków drogowych z udziałem pieszych.

W Polsce strefy Tempo 30 można znaleźć w Gdańsku, który jako pierwszy wprowadził oficjalną strefę w 2010 r., w całym Trójmieście, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu. Warszawa planuje objąć strefą Tempo 30 nawet 2/3 dróg. Do stworzenia takich stref używa się m.in. wysepek, progów zwalniających i innych środków, które przyczyniają się do zmniejszenia prędkości.

"Warszawa jest zobowiązana już w przyszłym roku stworzyć strefę czystego transportu, która ograniczy wjazd do centrum najbardziej zanieczyszczającym powietrze pojazdom" - pisze Urząd Miasta Warszawy. Wraz z wprowadzeniem takiej strefy do centrum nie będą mogły wjeżdżać starsze niż 28-letnie samochody benzynowe i ponad 19-letnie pojazdy z silnikiem Diesla.

"Według danych stanowią one dziś ok. 3 proc. aut na stołecznych drogach, a odpowiadają nawet za ponad 20 proc. komunikacyjnych zanieczyszczeń powietrza" - pisał w marcu br. UM Warszawa.