Trawy trzeba związać na zimę. Zrób to zanim będzie za późno
Oprac.: Agnieszka Boreczek
Wszyscy wiemy, jak wyglądają polskie zimy. Może nie jest to syberyjski klimat, ale już w październiku i listopadzie przymrozki stają się coraz bardziej odczuwalne – zwłaszcza dla roślin w ogrodach. Na zimno nie pozostają obojętne trawy ozdobne, bo choć są stosunkowo wytrzymałe, to jednak mogą przemarznąć, a wtedy nie ma co liczyć, że wiosną zachwycą nas swoimi pióropuszami. Podstawową metodą zabezpieczenia traw ozdobnych na zimę jest ich odpowiednie wiązanie. Podpowiadamy, dlaczego i jak to robić poprawnie.
Spis treści:
Czy trawa ozdobna może zamarznąć?
Trawy ozdobne mogą z pozoru wydawać się odporne na mróz, lecz ich delikatne struktury są podatne na działanie niskich temperatur. Korzenie, łodygi oraz liście niektórych gatunków traw, zwłaszcza tych mniej odpornych na zimno, mogą zostać uszkodzone podczas silnych przymrozków. Śnieg i lód, osiadając na łodygach i liściach, dodatkowo zwiększają ryzyko złamania i trwałego odkształcenia.
Nie bez znaczenia jest także wilgoć, która gromadzi się w wewnętrznych częściach traw. Gdy dochodzi do jej zamarznięcia, mogą wystąpić uszkodzenia strukturalne rośliny, prowadzące nawet do jej obumarcia. Nie ryzykuj, choć jest spora szansa, że nawet niezabezpieczona trawa jakoś dotrwa do wiosny, zawsze jest obawa, że nie odrodzi się już tam samo bujna i piękna.
Czy trawy ozdobne trzeba wiązać na zimę?
Odpowiedź jest prosta: tak, trawy ozdobne powinno się wiązać na zimę, a szczególnie gatunki wysokie i te o bujnych kępach. Jest to szczególnie ważne dla takich odmian jak:
- Ostnica Pony Tails,
- niektóre miskanty,
- rozplenica japońska,
- trawa pampasowa.
Są natomiast takie trawy, które producenci oceniają na mrozoodporne. Co to oznacza w praktyce? Że ochrona przed mrozem w postaci wiązania nie jest im niezbędna. Mowa tu konkretnie o takich odmianach jak miskant chiński giganteus czy proso rózgowate.
Kiedy wiązać trawy?
Właściwy termin wiązania traw to późny październik oraz listopad. Dlaczego? Jest to moment, gdy rośliny przestają intensywnie rosnąć, a ich struktury są gotowe na okres spoczynku zimowego. Nie warto jednak zwlekać, ponieważ pierwsze przymrozki mogą pojawić się już pod koniec października, a w niektórych regionach mogą nawet pojawić się opady śniegu. Rada ogrodników jest zatem taka, aby faktycznie śledzić prognozy pogody, choć oczywiście ufać też własnej intuicji.
Jak zabezpieczyć trawy ozdobne przed mrozem?
Zabezpieczenie traw ozdobnych na zimę to głównie wiązanie, chociaż nie tylko. Zwracamy twoją uwagę również na inne zabiegi ochronne, jak owijanie agrowłókniną czy ściółkowanie podstawy rośliny.
- Wiązanie w pęki – to podstawowy krok, który chroni kępy traw przed rozpadaniem się pod ciężarem śniegu. Zwiąż trawy na wysokości około 2/3, tworząc stabilny, mocny pęk. Użyj do tego naturalnego sznurka lub materiału, który nie uszkodzi rośliny. Pamiętaj, aby pęk był dobrze zaciśnięty, ale jednocześnie nie za ciasny, by nie ograniczać przepływu powietrza.
- Owijanie materiałem ochronnym – dla większej ochrony możesz owinąć kępę słomianą matą lub agrowłókniną. Taka izolacja działa jak naturalna osłona, chroniąc wnętrze rośliny przed przenikliwym zimnym wiatrem. Agrowłóknina nie tylko chroni przed mrozem, ale również ogranicza nadmierne gromadzenie się wilgoci, co przeciwdziała powstawaniu pleśni.
- Zabezpieczenie korzeni – równie ważne jak ochrona nadziemnej części rośliny jest zabezpieczenie korzeni. Można to zrobić, stosując ściółkę z suchych liści, słomy, kory lub kompostu wokół podstawy rośliny. Ściółka stanowi dodatkową izolację, która chroni korzenie przed przemarznięciem i utrzymuje wilgotność gleby na odpowiednim poziomie.
Co jeszcze ważne – wbrew pozorom, przed zimą nie należy przycinać traw ozdobnych. Przekwitłe łodygi i liście pełnią funkcję ochronną dla niższych partii rośliny i zapobiegają przemarzaniu wnętrza kępy. Przycięcie traw najlepiej zostawić na wiosnę, kiedy minie ryzyko przymrozków, a roślina rozpocznie intensywny wzrost.