Jak usuwać i jak nie usuwać chwastów?

Istnieją róże metody usuwania niechcianych roślin - od tych najzwyklejszych i mało szkodliwych, po inwazyjne i niebezpieczne.

Czy oset jest chwastem?
Czy oset jest chwastem?East News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Działkowicze i ogrodnicy ich nie znoszą i tępią na potęgę. Nienawidzą ich zwłaszcza rolnicy. W rzeczywistości chwasty są pojęciem względnym. Rzeczywiście istnieją rośliny, które jeśli się rozsieją, zabierają innym roślinom światło (niektóre wyrastają na znaczną wysokość) i składniki odżywcze lub są trudne do usunięcia. Często jednak chwasty nie wyrządzają większych szkód, a tylko "nie pasują" do estetyki ogrodów. Wyróżniamy dwa rodzaje chwastów: jednoliścienne i dwuliścienne.

Czy chwasty są szkodliwe?

Należy pamiętać o tym, że chwasty są przejawem naturalnych mechanizmów w przyrodzie. Współcześnie przekształcone środowisko - zwłaszcza w miejscach zurbanizowanych - przeczy temu naturalnemu porządkowi.

Wiele roślin powszechnie uważanych za chwasty ma pozytywny wpływ na biologię gleby. Są to np. osty lub szczawie. Z kolei perz stabilizuje podłoże. Chwasty utrzymują niższą temperaturę gleby i zatrzymują wilgoć, a konkretne rodzaje roślin pozwalają bez badania potwierdzić, jakie jest pH gleby i gdzie znajdują się odżywcze składniki. Jeśli korzenie chwastów są płytkie, oznacza to, że składniki odżywcze i woda znajdują się przy powierzchni gleby. Jeśli korzenie rozchodzą się na boki i w dół, to znaczy, że składniki odżywcze znajdują się głęboko. Chwasty stanowią pożywienie dla zwierząt, a wiele z nich także dla ludzi. Dzięki rozwojowi permakultury nawet chwasty mają dla siebie miejsce. Tworzą się dzięki temu zrównoważone uprawy rolne, a nie te, monokulturowe.

Plewienie, wyrywanie, wypalanie

Podstawową metodą zwalczania niechcianych chwastów, jest plewienie. Technika stara, jak świat pozostaje wciąż ekologiczną formą usuwania niechcianych roślin. Ogrodnicy i działkowicze zaczynają plewić wczesną wiosną, gdy chwasty się pojawiają. Chwasty usuwane są też za pomocą specjalnych wyrywaczy. Sprzęt ma za zadanie wyrwać chwasta z korzeniami. Wyrywacze to narzędzia teleskopowe, aby ich używać, nie trzeba się schylać. Kosztują ok. 200 zł. Zarówno plewienie, jak i wyrywanie chwastów za pomocą dedykowanego narzędzia, pozwala ograniczyć stosowanie chemicznych środków. Czasem zamiennie stosuje się naturalne opryski z octu oraz niekiedy z soli, ale stosowanie ich może wpłynąć na większy obszar.

Podkaszarki i palniki do chwastów to kolejne narzędzia używane powszechnie do usuwania niechcianych roślin. Są zasilane prądem, ale można znaleźć też gazowe urządzenia. Urządzenia spalinowe będą oczywiście wydzielać spaliny. Z kolei (elektryczna) wypalarka do chwastów niszczy je pod wpływem ekstremalnie wysokiej temperatury - ok. 600 °C. Elektryczna wypalarka ma za zadanie szybko przegrzać roślinę, która zwiędnie po kilku dniach.

Pomimo tego że niektórzy producenci nazywają wypalarki ekologicznymi, to z pewnością one takie nie są. Pod wpływem ekstremalnie wysokiej temperatury mogą zostać spalone inne rośliny oraz zwierzęta i robaki znajdujące się w pobliżu dyszy. Producenci obiecują precyzyjne działanie, ale żaden z nich nie gwarantuje, że owady nie ucierpią podczas używania narzędzi. Istnieje również ryzyko pożaru. Usuwanie wyschniętych chwastów pozostaje do decyzji ogrodnika. Ceny wypalaczy są rozmaite - od 150 do 600 zł.

Zabójca chwastów i nie tylko

Glifosat owiany (złą) sławą to najczęściej stosowany na świecie herbicyd. Został optatentowany w latach 70., a kontrowersje wokół tego środka chemicznego dzielą od wielu lat zwolenników i przeciwników stosowania pestycydów. W 2015 r. został zakwalifikowany przez WHO jako "prawdopodobnie rakotwórczy dla ludzi", a wiele badań potwierdza szereg szkód zdrowotnych, jakie mogą wyrządzać. Spora część ogrodników i działkowiczów nadal korzysta z popularnego Roundupu - chemicznego środka, który wypala niechciane rośliny - bratki, bodziszki, rdest plamisty, mlecze, mniszki itd. Używa się go w formie oprysków. Na masową skalę glifosat jest stosowany w rolnictwie.

Chemiczne środki chwastobójcze mają jednak ogromną listę wad. Są szkodliwe dla innych roślin, zwierząt domowych, ryb, zabójcze dla owadów i niebezpiecznie dla ludzi (w tym dzieci). Substancje chemiczne mogą przedostawać się do wody, co potwierdzają badania wykonywane na terenie UE. Podczas deszczu chemikalia trafiają do kanalizacji, a stamtąd przedostają się do wód. Pestycydy osadzają się również w glebie.

Regularnie dochodzi do zatrucia pestycydami. Środki te powinny być stosowane z należytą ostrożnością, jednak wielokrotnie dzieje się inaczej. W Azji może dochodzić nawet do ponad 250 mln zatruć rocznie. Na polskim rynku istnieje ok. 90 produktów na bazie glifosatu.

"Czysta Polska": Oczka wodnePolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas