"Musicie się ewakuować!" Amerykanie czekają na uderzenie Idy
Burmistrz Nowego Orleanu wezwała mieszkańców, by jak najszybciej ewakuowali się z przedmieść miasta. Huragan Ida zmierza ku wybrzeżu Luizjany. Ma uderzyć w rocznicę Katriny, która przed laty zabiła dokładnie w tym samym regionie 1800 ludzi. Ida może być jednak znacznie silniejsza.
partner merytoryczny
- Naszedł już czas - ogłosiła burmistrz LaToya Cantrell wzywając mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji. Z prognoz wynika, że zanim huragan dotrze do amerykańskiego wybrzeża osiągnie kategorię trzecią. Część meteorologów twierdzi, że może być nawet znacznie silniejszy, bo cały czas przybiera na sile.
Ida, wedle doniesień amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów ma wiać z prędkością osiągającą 125 km na godzinę. W niedzielę ma się znaleźć nad Nowym Orleanem.
Dokładnie tego dnia przypada rocznica uderzenia Katriny, także huraganu kategorii trzeciej. Żywioł, który zdewastował Nowy Orlean 16 lat temu, zabił 1800 ludzi. Pod wodą znalazło się wówczas 80 proc. miasta, a straty oszacowano na 87 mld dol.
W związku z uderzeniem Idy władze przestrzegają przed jeszcze jednym zagrożeniem. Wzmocnione po Katrinie wały przeciwpowodziowe mogą nie wytrzymać, jeśli huragan uderzy w czasie, który zbiegnie się z przypływem. W czasie przypływu wysokość fal na obszarze od Morgan City w Luizjanie do Ocean Springs w Missisipi sięgać może nawet do trzech i pół metra. Ostrzeżenia powodziowe wydano od granicy stanu Teksas, przez Luizjanę, Missisipi i Alabamę, aż po Florydę.
"Późnym popołudniem w czwartek na podstawie pomiarów dokonanych w centrum huraganów Ida stała się dziewiątą burzą sezonu huraganowego 2021 r. na Atlantyku. Może się gwałtownie wzmocnić i przeobrazić w huragan, kiedy w weekend będzie przechodzić przez Zatokę Meksykańską" - zapowiadał wcześniej Kanał Pogodowy.
Gubernator Bel Edwards ogłosił stan wyjątkowy i wezwał wszystkich na wybrzeżu, by już od soboty przebywali w schronach.
Nadal nie jest do końca jasne, jaki wpływ na huragany mają zmiany klimatyczne. Wiadomo, że podwyższone temperatury powierzchni morza ogrzewają powietrze ponad nim sprawiając, że huragany, cyklony i tajfuny mają więcej energii. To może sprawiać, że stają się bardziej intensywne i niosą większe opady.
Huragan to jeden z rodzajów tropikalnej burzy, których wszystkie odmiany nazywamy łącznie cyklonami tropikalnymi. Tworzą się nad wodami tropikalnymi lub subtropikalnymi. Huraganami nazywamy najsilniejsze burze tropikalne powstające nad Atlantykiem. Ich odpowiednikami nad Pacyfikiem są tajfuny - to w zasadzie dokładnie takie same zjawiska, różne nazwy odnoszą się jedynie do części świata, w której dana burza powstaje.
Cyklony tropikalne to jedne z najgwałtowniejszych naturalnych zjawisk na naszej planecie. Są ogromnymi systemami niskiego ciśnienia. Towarzyszy im gwałtowny wiatr, ekstremalne opady i bardzo wysokie fale przybojowe na morskich wybrzeżach. Tu dowiesz się więcej.
Według danych Narodowego Centrum Huraganów amerykańskiej agencji oceanograficznej NOAA, średnio w każdym sezonie 12 tropikalnych burz osiąga siłę pełnoprawnego huraganu. Tegoroczny sezon huraganowy jest ponadprzeciętnie intensywny. NOAA spodziewa się, że w tym sezonie aż 18 nazwanych burz.
