Wszedł do jaskini w Ekwadorze i oniemiał. Małe ptaki roją się jak pszczoły
Kolibry to najmniejsze ptaki świata. Gdy zawisają nad kwiatami, by napić się słodkiego nektaru, przypominają pszczoły i - tak jak one - również przyczyniają się do zapylania roślin. Odkrycie z Ekwadoru dowodzi jednak, że na tym podobieństwa do popularnych zapylaczy się nie kończą. Kolibry żyją bowiem jak w ulu.

Wiele pszczół to owady społeczne. Tworzą mocno zhierarchizowane struktury z podziałem ról, żyją gromadnie w gniazdach, takich jak barcie czy ule. To zachowania typowe dla wielu owadów, ale u kręgowców występują rzadko. Golce - podziemne gryzonie z Afryki - są ich przykładem. Ale ptaki?
Jaskinia w Ekwadorze skrywała ul... kolibrów
Nie bez powodu porównujemy niekiedy kolibry do owadów. Nie są od nich wiele większe, też należą do ważnych zapylaczy, a ich sposób zawisania nad kwiatami przypomina ruch wielu owadów np. pszczół. Teraz okazuje się, że zbliża je do nich także sposób życia.
"New York Times" donosi o odkryciu z Ekwadoru, którego udało się dokonać w jaskini w Andach. Tam ornitolog i przewodnik górski Gustavo Cañas-Valle odnalazł spore skupisko kolibrów z gatunku górzak fioletowogłowy.
Już sama nazwa górzak wskazuje na to, że jest to gatunek dostosowany do życia w górach, nawet tak wysokich jak ekwadorskie Andy. Górzak fioletowogłowy spotykany jest niemal wyłącznie powyżej 300 metrów n.p.m., nawet do 5300 m. n.p.m. To strefa trawiastej roślinności andyjskiej zwanej paramo. Puja czy czukuiraga to rośliny, z których przede wszystkim czerpie nektar.

A ponieważ wysoko w górach mamy często kapryśną pogodę, wichry i burze (nawet śnieżne), ptaki te nauczyły się szukać schronienia przed takimi nawałnicami. Szukają ich z reguły w jaskiniach.
Sama obecność górzaków w takim miejscu nie jest zatem niczym niezwykłym, ale zdaniem ekwadorskiego ornitologa w tym wypadku mówimy o czymś więcej niż tylko szukaniu doraźnego schronienia przed złą pogodą. Górzaki zamieszkały jaskinię, tworząc tu całą społeczność.
W jaskini mieszkało mnóstwo ptaków, które utworzyły 70 gniazd. Zwierzęta tworzyły struktury hierarchiczne niemal jak owady społeczne. "Wyglądały jak pszczoły" - cytuje ornitologa "New York Times".
Dalsze badania wykazały, że spośród tych przeszło 70 gniazd większość tworzyła hierarchiczną ptasią kolonię. Udało się wykazać, że przebywanie w niej było ich świadomym wyborem życiowym, a nie doraźną decyzją. Kolibry połączyły siły - komentują naukowcy. Tworzenie kolonii oznacza współpracę, np. przy wychowywaniu młodych, zdobywaniu pokarmu, wykrywaniu zagrożeń i obronie przed nimi.
Scott Robinson, ornitolog z Florida Museum of Natural History mówi na łamach "New York Times", że nigdy nie spodziewałby się, że to właśnie kolibry są kandydatami na ptaki tworzące kolonie społeczne. Przyroda znowu nas jednak zaskakuje.

Dlaczego ptaki tworzą własne ule?
O sprawie donosi "Onitologhy", gdzie czytamy, że tworzenie przez ptaki kolibry skupisk gniazdowych może być wynikiem ich reakcji na ograniczoną dostępność pokarmu i sprzyjające warunki środowiskowe do gniazdowania.
Gatunek ten mieszka na terenach górskich, nie aż tak bogatych w rośliny i ich nektar jak na nizinach. Ekwador w ogóle jest krajem górzystym i wiele tamtejszych zwierząt, w tym kolibrów, dostosowało się do życia w surowszych warunkach.
"Skupiska gniazd górzaków fioletowogłowych były powiązane z grupami samców i samic niebędących w okresie lęgowym, które nocowały razem, co jest wyjątkowym przypadkiem wśród ptaków" - czytamy w "Ornitologhy". Obserwacje te podważają powszechnie akceptowaną teorię, że kolibry to bardzo konkurencyjne, samotne ptaki. Okazuje się, ze potrafią współpracować i żyć gromadnie.
Co więcej, miejsca poza jaskinią i kolonią, które teoretycznie mogłyby być zdatne do założenia tam samotnych gniazd przez ptaki, nie zostały wykorzystane. Kolibry wolały po prostu gniazdować wspólnie, taki był ich wybór.
Czy znasz ptaki Polski? Wydaje się, że nic prostszego, a jednak... sprawdźmy [QUIZ]
