Turcja kupowała węgiel z okupowanych przez Rosję regionów Ukrainy

Jakub Wojajczyk

Opracowanie Jakub Wojajczyk

W tym roku do Turcji - kraju członkowskiego NATO - z regionów Ukrainy okupowanych przez Rosję wyeksportowano węgiel wart co najmniej 14,3 mln dolarów - podaje agencja Reuters. Dziennikarze dotarli do rosyjskich dokumentów celnych.

Śledztwo Reutersa wykazało, że Turcja w 2023 r. importowała węgiel z okupowanej przez Rosję części Ukrainy. Sprzedawcy mają działalność zarejestrowaną w Rosji, a firmy zostały utworzone w krajach takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Brytyjskie Wyspy Dziewicze
Śledztwo Reutersa wykazało, że Turcja w 2023 r. importowała węgiel z okupowanej przez Rosję części Ukrainy. Sprzedawcy mają działalność zarejestrowaną w Rosji, a firmy zostały utworzone w krajach takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Brytyjskie Wyspy Dziewicze123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Między lutym a czerwcem 2023 r. do Turcji dotarło ok. 160,4 tys. ton węgla pochodzącego z zajętych przez Rosję obwodów donieckiego i ługańskiego w Ukrainie - wskazują dane. Trzech producentów widniejących w dokumentach celnych potwierdziło agencji Reuters, że eksportowało w tym czasie węgiel z dwóch regionów Ukrainy do Turcji.

Turcja popiera Ukrainę, a jednocześnie kupuje węgiel od Rosji

W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, Turcja nie ograniczyła wymiany handlowej z Rosją i regionami, które Moskwa kontroluje w Ukrainie. USA ostrzegły przedsiębiorstwa, aby nie pomagały Rosji i nie omijały sankcji.

Turcja - kraj członkowski NATO, który wspiera Kijów - od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. wielokrotnie popierał terytorialną niezależność Ukrainy. Władze Turcji m.in. pomagały Ukraińcom w eksporcie zboża przez Morze Czarne.

Tureckie ministerstwo ds. handlu i służby celne nie odpowiedziały na prośby o komentarz przesłane przez dziennikarzy.

Dane dotyczące eksportu węgla z okupowanej Ukrainy wskazują, że od lutego do czerwca surowiec wysyłało do Turcji co najmniej 10 przedsiębiorstw. W tym okresie Ankara była głównym odbiorcą węgla z okupowanych regionów - trafiało do niej 95 proc. eksportu.

W niedawnym wywiadzie dla PBS prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan powiedział: "Bardzo chcielibyśmy mieć nadzieję, że wojna zakończy się jak najszybciej. Putin także faktycznie opowiada się za jak najszybszym zakończeniem tej wojny". Stwierdził też, że Rosji Rosji "można ufać tak samo jak Zachodowi"
W niedawnym wywiadzie dla PBS prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan powiedział: "Bardzo chcielibyśmy mieć nadzieję, że wojna zakończy się jak najszybciej. Putin także faktycznie opowiada się za jak najszybszym zakończeniem tej wojny". Stwierdził też, że Rosji Rosji "można ufać tak samo jak Zachodowi"ISA TERLI/ANADOLU AGENCYAFP

Rośnie zużycie węgla i import z okupowanej Ukrainy

Sprzedawcy węgla mają zarejestrowaną działalność w Rosji i na terenie okupowanych terenów w Ukrainie. Firmy zarejestrowano w Hong Kongu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i rajach podatkowych, takich jak Brytyjskie Wyspy Dziewicze czy Belize.

Na liście nie było firm tureckich. Nie udało się ustalić, które przedsiębiorstwa kupowały węgiel ani kto ostatecznie z niego korzystał.

Turcja, wbrew wysiłkom innych krajów, pozostaje dużym konsumentem i importerem węgla. Jego zużycie w produkcji energii w kraju cały czas rośnie. Tylko w pierwszej połowie tego roku Turcja wyprodukowała z importowanego węgla 31,5 mln MWh energii. To aż o ¼ więcej niż w tym samym okresie w 2022 r. Kraje Europy starają się zmniejszać swoje zużycie węgla oraz uniezależniać się od surowców z Rosji.

Polska energetyka - co po węglu?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas