Czy można rozpalać grilla na balkonie? To nie do końca jasne
Potrawy z grilla są przez jednych wielbione, a przez innych znienawidzone. Faktem jest, że niewłaściwe rozpalanie grilla i przyrządzanie na nim potraw może być dla naszego zdrowia niekorzystne. Ale jeszcze jedna kwestia dotycząca bezpieczeństwa jest istotna. Za spowodowanie zagrożenia można słono zapłacić.
Rozpalenie grilla na balkonie - szczególnie w bloku lub innym budynku wielorodzinnym - nie jest wprost zakazane. I chociaż zapach grillowanych potraw i podpałki może przeszkadzać sąsiadom i istnieje stosowny artykuł kodeksu cywilnego, który mówi o niezakłócaniu spokoju, to problem z paleniem grilla w budynku tkwi w innym obszarze.
Grill na balkonie. Sprawa nie jest jednoznaczna
Chodzi o kwestie bezpieczeństwa, o których mowa w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rozporządzenie dot. ochrony przeciwpożarowej budynków mówi o zakazie rozpalania ognia wtedy, gdy zagraża to zapaleniu się sąsiednich obiektów i materiałów.
Doprowadzenie do zagrożenia pożarowego grozi otrzymaniem mandatu w wysokości nawet do 500 złotych. Jeśli ogień się rozprzestrzeni, może dojść do tragedii, a taki czyn jest karalny nawet do 12 lat więzienia.
W Polsce wyznaczone są specjalne miejsca do biwakowania, gdzie nikt nie powinien mieć do nas pretensji o palenie grilla czy ogniska. Inną możliwością jest oczywiście dogadanie się z sąsiadami i stosowanie się do zasad bezpieczeństwa.
Mistrz grilla
Z rozpalaniem grilla za pomocą węgla i podpałki wiążą się z pewnością nieprzyjemne dla wielu osób doświadczenia. Aby ograniczyć je do minimum zaleca się używanie bezwonnej podpałki oraz dobrej jakości węgla i brykietu. Potrawy na grilla wymagają odpowiedniego marynowania (tłuszcz, przyprawy).
Wielu kucharzy zwraca uwagę, że Polacy popełniają naczelny błąd podczas smażenia potraw na grillu: kładą je na palący się ogień, a nie na węgiel pokryty popiołem. Można łatwo sprawdzić czy to już "ten moment": jeżeli nasza dłoń wytrzyma nad grillem trzy sekundy, to ruszt jest gotowy. Sekunda lub dwie oznacza, że jest jeszcze za gorący.
- Szkodliwe związki o działaniu rakotwórczym tworzą się w wyniku pirolizy, czyli niepełnego spalania związków organicznych. Związki te powstają w czasie procesu grillowania lub wędzenia, a szczególnie wtedy, gdy na węgiel lub brykiet skapuje tłuszcz wraz z sokiem komórkowym z surowca. W wyniku reakcji zachodzących pomiędzy tłuszczami, węglowodanami i białkami powstaje rumiana skórka produktów grillowanych oraz specyficzny smak i zapach. Na grill nie powinny trafiać produkty peklowane i wędzone - mówił Interii dr Piotr Sałek z Katedry Technologii Gastronomicznej i Higieny Żywności Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW.
Na rynku są dostępne nie tylko grille węglowe, ale i gazowe oraz elektryczne. Grille gazowe i elektryczne nie emitują szkodliwych substancji.
Ważną zasadą podczas grillowania jest również nienachylanie się bezpośrednio nad paleniskiem. Zwłaszcza na samym początku procesu spalania, kiedy używamy podpałek, mamy bezpośredni kontakt z oparami i wdychamy związki kancerogenne, czyli takie, które przyczyniają się do rozwoju nowotworów. Szkodliwe jest zarówno paliwo, czyli węgiel, drewno oraz brykiet, jak i tłuszcz z mięsa, który kapie na węgiel.