Tajemnicze światła ostrzegą przed wstrząsami? Zagadkowy blask w Maroku pod lupą badaczy

Niezwykła poświata widoczna na niebie Maroka przed katastrofalnym trzęsieniem ziemi mogła mieć związek ze wstrząsami. Naukowcy nie są pewni, skąd biorą się dziwne zjawiska atmosferyczne towarzyszące wstrząsom. Mają jednak nadzieję, że mogą pomóc ostrzegać ludzi przed nadchodzącym kataklizmem.

Niektórym trzęsieniom ziemi mogą towarzyszyć dziwne zjawiska na niebie
Niektórym trzęsieniom ziemi mogą towarzyszyć dziwne zjawiska na niebieAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Trzęsienie ziemi, które 8 września zdewastowało Marrakesz i okoliczne wioski pochłonęło około 3 tysięcy ofiar. Wkrótce po wstrząsie, w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się nagrania, które dokumentowały niezwykłe zjawisko, do jakiego doszło tuż przed wstrząsem. Niebo nad dotkniętym katastrofą regionem zaczął rozświetlać dziwny blask.

Poszukiwanie ciał po trzęsieniu ziemi
Poszukiwanie ciał po trzęsieniu ziemiFETHI BELAID/AFP/East NewsEast News

To nie pierwsza podobna obserwacja. Towarzyszące trzęsieniom ziemi światła na niebie były obserwowane od czasów starożytnych. Naukowcy długo nie byli pewni, czy to prawdziwy fenomen czy rodzaj zbiorowej halucynacji. Ale upowszechnienie kamer, a następnie smartfonów sprawiło, że dowodów zaczęło przybywać. Światła uwieczniono nad Meksykiem w 2017 i 2021 r., nad Japonią w 2022 r. a nad Quebekiem w 1988 r.

Błyskawice, kule i zorze

Przybierają różne formy. Czasami świadkowie widzą na niebie błyskawice, czasem nietypową poświatę, czasem jaskrawe kule światła. Czasami trwają sekundę, czasem kilka minut. Naukowcy nie wiedzą, co je wywołuje. Teorii jednak przybywa.

Problemem jest to, że badanie tego dziwnego zjawiska jest niezwykle trudne. Nie da się przewidzieć, kiedy nastąpi trzęsienie ziemi, nie można więc zawczasu przygotować się do badania towarzyszących mu zjawisk atmosferycznych. Co więcej, światła najwyraźniej towarzyszą tylko niektórym wstrząsom. 

"Ludzie zastanawiali się nad nimi od zawsze" powiedziała dziennikowi The New York Times Karen Daniels, fizyk z North Carolina State University. "To jedna z tych tajemnic, które nigdy nie zostały do końca wyjaśnione".

Elektryczność ze skał

Geofizyk Friedemann Freund z Uniwersytetu Stanowego w San Jose ebrał zapiski o 65 potencjalnych rozbłyskach towarzyszących trzęsieniom ziemi pochodzące nawet z XVII w. Uważa, że światła mogą być skomplikowaną formą elektryczności statycznej. Jest zdania, że zjawiska są wynikiem ścierania się płyt tektonicznych. Tarcie ma generować wyładowania elektryczne, co wyjaśniałoby jasny błysk. 

Nie wszyscy jednak są przekonani, że to wyjaśnienie ma oparcie w faktach. "Tarcie skały o skałę nie pozwala na wytworzenie dużej separacji ładunków, więc nie wydaje się to być dobrym wyjaśnieniem obserwacji" mówi Daniels.

Istnieją alternatywne wyjaśnienia. Przyczyną wyładowań mogą być na przykład niewielkie defekty w kryształach tworzących skały bazaltowe, które mogą uwalniać ładunki elektryczne do powietrza. W takim przypadku warunki sprzyjające pojawianiu się świateł byłyby rzadkie. 

Występowałyby w przypadku mniej, niż 0,5 proc. trzęsień ziemi na świecie. Możliwe też, że naprężenia tektoniczne powodują tzw. efekt piezoelektryczny, w wyniku którego ściśnięte w odpowiedni sposób skały zawierające kwarc wytwarzają silne pola elektryczne.

Przyziemne wyjaśnienia

Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, że wiele obserwowanych świateł może mieć bardzo przyziemne wyjaśnienie, związane z działalnością człowieka. Możliwe jest na przykład, że wstępne wstrząsy poruszają liniami energetycznymi, tworząc łuki elektryczne.

Dyskusje naukowców trwają. Nie wszyscy geolodzy są przekonani, że obserwacje faktycznie dokumentują realne, fizyczne zjawisko, a obserwowane błyski mogą towarzyszyć trzęsieniom przez zupełny zbieg okoliczności. Jeśli jednak uda się udowodnić, że przynajmniej w niektórych wypadkach wstrząsy są rzeczywiście poprzedzane przez dziwne, atmosferyczne wyładowania, daje to nadzieję na opracowanie nowej metody ostrzegania ludności przed zbliżającym się kataklizmem. 

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas