Shell zapłaci 15 mln euro za wycieki ropy w Nigerii
Shell zapłaci 15 mln euro (15,9 mln dolarów) nigeryjskim społecznościom, które ucierpiały kilkanaście lat temu w wyniku licznych wycieków z rurociągów w delcie Nigru.
Koncern naftowy Shell ma zapłacić 15 mln euro Nigeryjczykom poszkodowanym przez liczne wycieki ropy, jakie miały miejsce w delcie rzeki Niger u jej ujścia do Zatoki Gwinejskiej w południowej Nigerii. Shell wydał w tym celu oficjalne oświadczenie wraz z holenderskim oddziałem grupy ekologicznej o nazwie "Przyjaciele Ziemi".
Czy to wystarczy?
Odszkodowanie zostanie wypłacone w efekcie sprawy sądowej wniesionej przez organizację "Friends of the Earth" w 2008 r. W zeszłym roku nigeryjska spółka zależna od koncernu Shell - SPDC, została uznana za odpowiedzialną za wycieki ropy. Spółka dostała nakaz wypłacenia zadośćuczynienia rolnikom.
Jak podaje Reuters, pieniądze mają przynieść korzyści społecznościom Oruma, Goi i Ikot Ada Udo w Nigerii. Wszystkie zostały poszkodowane w wyniku czterech wycieków ropy, które miały miejsce w latach 2004-2007.
Shell twierdzi, że ugoda (wypłata odszkodowania) ma raz na zawsze zakończyć sprawę wycieków i wszystkich roszczeń, jakie pojawiły się w wyniku wycieków. Koncern dodaje, że SPDC zainstalowało system wykrywania nieszczelności na rurociągu KCTL zgodnie z zarządzeniami sądu apelacyjnego. Shell w zeszłym roku domniemywał, że wyciek był wynikiem sabotażu, ale sąd stwierdził, że koncern nie udowodnił, że to było przyczyną wycieku.
Delta Nigru to miejsce, w którym prężnie działa przemysł naftowy. To największy taki przemysłowy obszar w Afryce. Wydobywa się tu około 2 mln baryłek ropy dziennie. Obszar jest przez to jednym z największych źródeł emisji gazów cieplarnianych na globie.