Rekordowy huragan właśnie uderzył. Jest „ekstremalnie niebezpieczny”
Huragan przesuwa się w kierunku południowo-wschodnich Karaibów. Mieszkańcy wysp otrzymali w niedzielę wezwanie, by jak najszybciej zakończyć przygotowania przed uderzeniem żywiołu. Burza otrzymała kategorię 4, przez co uważana jest przez specjalistów za „ekstremalnie niebezpieczną”.
![Huragan Beryl straszy całe Karaiby (zdjęcie poglądowe)](https://i.iplsc.com/00095Y7EQFXD26P1-C322-F4.webp)
We wczesny poniedziałkowy poranek huragan Beryl dotarł do wysp w południowo-wschodniej części Karaibów. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) ostrzegało, że burza pozostanie "ekstremalnie niebezpiecznym huraganem kategorii 4".
Wyjątkowo niebezpieczne zjawisko nadeszło nad zaludnione obszary Karaibów
Lokalne władze w niedziele wydały ostrzeżenie dla mieszkańców Karaibów o nadchodzącej silnej burzy i wezwały wszystkich do jak najszybszego zakończenia przygotowań. Według specjalistów Beryl przyniesie "potencjalnie katastrofalne wiatry o sile huraganu".
Bezpośrednio a ścieżce huraganu znajdzie się Saint Vincent i Grenadyny. Ostrzeżenia zostały rozesłane także do mieszkańców Barbados, Saint Vincent oraz do Trynidadu i Tobago. Z kolei alarmy przed silnymi burzami tropikalnymi obowiązywały m.in. na Martynice, Haiti i Dominikanie.
Na wyspie Tobago ogłoszono stan wyjątkowy i nakazano zamknięcie szkół w poniedziałek. W stolicy Barbadosu, Bridgetown, ludzie stali w długich kolejkach na stacjach benzynowych, to samo tyczyło się supermarketów, czy mniejszych sklepów spożywczych. Duża część osób uszczelniło deskami okna swoich domów w obawie przed niezwykle silnym wiatrem.
![To właśnie strefy niskiego ciśnienia często prowadzą do kształtowania się tropikalnych burz czy huraganów](https://i.iplsc.com/000FJHORI9ORRJDB-C322-F4.webp)
Huragan Beryl atakuje Karaiby
Jak podaje NHC huragan Beryl szybko wzmocnił się do kategorii 4. Pierwszy raz w historii huragan osiągnął ten poziom już w czerwcu (w niedzielę). Wiatr wiał z prędkością około 210 km/h. Naukowcy są zdania, że powstanie tak potężnej burzy, już na początku sezonu huraganowego, jest niezwykle rzadkie.
"Przed pierwszym tygodniem lipca na Atlantyku odnotowano tylko pięć dużych huraganów (kategorii 3+). Beryl byłby szóstą i najwcześniejszą tak daleko wysuniętą na wschód [burzą — red.] w tropikalnej części Atlantyku" — napisał ekspert Michael Lowry na platformie społecznościowej X.
Już wcześniej pisaliśmy, że prognozy przewidywały zwiększoną aktywność huraganów na Oceanie Atlantyckim w najbliższym sezonie huraganowym. W analizach wskazano, że pojawią się aż 23 duże burze tropikalne (czyli takie, które zasługują na otrzymanie nazwy), aż 11 z nich ma być huraganami. Wcześniej portal IFLScience wskazał, że jest to najwyższa liczba szacunkowych huraganów w 41-letniej historii prognoz wydawanych przez CSU. Badacze są zdania, że większa liczba huraganów i zwiększona ich siła są skutkiem postępujących zmian klimatu.
Specjaliści dodali: "Temperatury powierzchni morza na wschodnim i środkowym Atlantyku są obecnie rekordowo wysokie i przewiduje się, że w nadchodzącym sezonie huraganów utrzymają się znacznie powyżej średniej. Cieplejszy niż zwykle tropikalny Atlantyk zapewnia bardziej sprzyjające dynamiczne i termodynamiczne środowisko dla powstawania huraganów i ich intensyfikacji [...] Przewidujemy znacznie ponadprzeciętne prawdopodobieństwo wystąpienia dużych huraganów wzdłuż kontynentalnego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i na Karaibach".