Prosty pomysł na trzymanie rekinów z dala od kąpielisk. Unikają jak ognia

Bardzo czuły zmysł węchu, ale także wrażliwa linia boczna wyczuwająca zmiany strukturalne wody, wreszcie zdolność wykrywania zmian pola elektrycznego za pomocą ampułek Lorenziniego - rekiny mają wiele sposobów namierzania zdobyczy. Jest jednak coś, co je skutecznie odstrasza i naukowcy zamierzają wykorzystać ten fakt do ochrony plaż i kąpielisk.

Żarłacz biały zwany jest ludojadem, ale rzadko atakuje ludzi i rzadko zbliża się do plaż
Żarłacz biały zwany jest ludojadem, ale rzadko atakuje ludzi i rzadko zbliża się do plażRamon Carretero123RF/PICSEL

Jak informowaliśmy w Zielonej Interii, liczba ataków rekinów na ludzi z roku na rok spada. W 2024 roku mieliśmy tych niesprowokowanych przez ludzi ataków znacznie poniżej średniej z ostatnich lat. A jednak każdy taki przypadek jest mocno medialny i robi spore wrażenie na ludziach, a dla kurortów i miejsc, w których do wydarzenia doszło, jest powodem kłopotów. Kąpieliska często się wtedy zamyka, ludzie pamiętają informacje o ataku i mniej chętnie wybierają się tu na wypoczynek.

Rekiny z reguły nie polują na ludzi i ich ataki są w przytłaczającej mierze efektem pomyłek, dezorientacji i nieporozumień. Stąd dodatkowa motywacja, aby je wyeliminować i ochronić ludzkie kąpieliska przed wizytami tych drapieżnych ryb.

Część kurortów stosuje siatki ochronne, ale nie tak łatwo odgrodzić połać morza tak, aby rekiny i ludzie nie mieli żadnego kontaktu. Naukowcy z Uniwersytetu w Dublinie w Irlandii wpadli na inny pomysł, bardziej naturalny i związany z wrażliwością zmysłów ryb.

Z pomocą mogą przyjść głowonogi, które niekiedy padają ofiarami rekinów. I w związku z tym wypracowały system obrony przed atakami tych morskich drapieżników.

Mątwy stosują barwnik zwany sepią do obrony i polowań123RF/PICSEL

Mątwa produkuje atrament. Rekiny go nie znoszą

Na stronie Uniwersytetu w Dublinie znajdujemy materiał pod tytułem: "Atrament z mątwy może być naturalnym środkiem odstraszającym rekiny od plaż". To podsumowanie prac nad zbadaniem, jak produkowana przez głowonogi takie jak mątwy substancja barwiąca wodę na ciemno działa na rekiny. Okazuje się, że mocno. "Doskonały słuch, ostry wzrok i niezwykły zmysł węchu sprawiają, że rekiny są jednymi z największych drapieżników oceanów. Nowe badanie przeprowadzone przez Uniwersytet w Dublinie sugeruje, że ich zwiększona wrażliwość zmysłowa może być również ich piętą achillesową. Daje szansę na opracowanie nowego sposobu ochrony plażowiczów i zmniejszania konfliktów między rekinami a ludźmi."

Z badan dowiadujemy się, że atrament mątwy działa jako „chemiczny środek odstraszający” przeciwko receptorom węchowym rekinów, co wykazała Colleen Lawless dublińskiego uniwersytetu. Odkryła, że jego główny składnik tej substancji, czyli melanina, może potencjalnie przytłoczyć zmysł węchu rekina, powodując, że będzie on unikał obszarów, w których znajduje się mątwi atrament.

Odkrywczyni uważa, że rozwój produkcji takiego atramentu u mątw ma ścisły związek właśnie z odstraszaniem drapieżników takich jak rekiny. Ludzie mogą to wykorzystać.

Wrażliwe zmysły rekinów to szansa dla nas

Rekiny bowiem wyczuwają cząstki krwi w wodzie z odległości do 300 - 400 metrów. To bardzo ostre zmysły tych ryb, ale mają one efekty uboczne. Tak samo mocno rekiny odbierają zapachy związane z substancjami takimi jak melanina. Już z odległości 300 metrów ryba odnajdzie ślady tej substancji i natychmiast się wycofa, tak przynajmniej sugerują badania. Gdyby zatem zastosować związki znajdujące się w atramencie mątw do ochrony kąpielisk odwiedzanych przez rekiny, efekty mogłyby być nadzwyczajne.

Rekiny mają bardzo czuły zmysł węchuYves Lefevre/Bios Photo/East NewsEast News

Zwłaszcza że taka substancja nie musi być pozyskiwana bezpośrednio z mątw. Ludzie już teraz produkują jej syntetyczne zamienniki, które można zastosować do stworzenia bariery zapachowej wokół plaż i kąpielisk zagrożonych przez wizyty rekinów. Warto zauważyć, że taki atrament jest już z powodzeniem stosowany przez ludzi w produkcji kosmetyków, ale i w kuchni, zwłaszcza śródziemnomorskiej jako barwnik do potraw. Już w XVIII wieku substancja ta, zwana sepią była wykorzystywana jako atrament do pisania czy produkcji kredek i kałamarzy.

Mątwy produkują sepię w worku czernidłowym i gwałtownie wystrzeliwują ja w formie ciemnej chmury, gdy poczują się zagrożone. Atrament ten jest także wykorzystywany przez te głowonogi do aktywnego polowania i oszałamiania ofiar taką barwną pułapką.

Co tam się kryje pod powierzchnią wody? Zanurkuj i sprawdź [QUIZ]

Czy na świecie zabraknie ryb? Zapotrzebowanie rośnieStowarzyszenie Program Czysta PolskaINTERIA.PL