Policzyli, ile było ataków rekinów. Tendencja jest zaskakująca

Co rusz pojawiają się informacje o tym, że rekiny zaatakowały czy nawet zabiły turystów w kurortach. Mieliśmy takie doniesienia z Egiptu, Indonezji, ostatnio - z Australii czy Bahamów, gdzie był to pierwszy atak od dawna. To sugeruje, że coś się dzieje z tymi atakami i ich liczbą. Naukowcy ustalili, co.

Rekiny atakują ludzi coraz rzadziej
Rekiny atakują ludzi coraz rzadziejAndrii Yurlov (ayurlov78@gmail.c123RF/PICSEL

Weźmy chociażby tylko ten rok. Niedawno informowaliśmy o ataku rekina u brzegów Bahamów, gdzie od odkrycia Ameryki przez Europejczyków doszło do zaledwie 34 takich niesprowokowanych zdarzeń. A jednak teraz ucierpiały dwie osoby, z których jedna jest w stanie ciężkim i przeszła już trzy operacje nogi.

Rekiny atakują. Ale czy częściej?

W styczniu głośne były śmiertelne ataki drapieżnych ryb u brzegów Australii. Koło Brisbane zginęła pływaczka Chris Zmuda o polsko brzmiącym nazwisku, a w okolicach Nowego Roku znaleziono ciało surfera w Australii Południowej. Sporo? Otóż niekoniecznie.

Szacunki za rok 2025 poznamy... za rok, ale dzisiaj wiemy, jak wyglądały ataki rekinów w minionym, 2024 roku. International Shark Attack File przy Florida Museum of Natural History sporządziło takie zestawienie i analizy sytuacji z rekinami, abyśmy wiedzieli, co się w tej kwestii zmienia i czy rzeczywiście morskie drapieżniki atakują częściej niż kiedyś.

W Bałtyku żyją aż trzy gatunki rekinówYves Lefevre/Bios Photo/East NewsEast News

Jak podkreślają twórcy tego zestawienia, nie uwzględniają oni celowych czy planowych relacji ludzi z rekinami, tzn. sytuacji gdy to człowiek zaczepia zwierzę, on jest stroną inicjującą zdarzenie, nawet jeśli tylko uwalnia rybę z sieci.

W grę wchodzą tylko niesprowokowane ataki rekinów, co i tak jest mało precyzyjne, jako że zawsze coś je prowokuje. Choćby pomyłka, jaka wiąże się z natarciem zwierzęcia na pływających na desce surferów albo turystów na materacach.

Naukowcy twierdzą, że rekiny myślą wtedy, iż mają do czynienia z jakimś waleniem albo ssakiem płetwonogim, a np. żarłacze białe specjalizują się właśnie w polowaniach na morskie ssaki.

Liczba ataków rekinów wyraźnie spada

Nie jednak osławione filmem "Szczęki" żarłacze białe stanowią czołówkę gatunków mięsożernych ryb atakujących ludzi.Przeciwnie, te największe z drapieżnych rekinów są na tyle rzadkie i pływają w rejonach na tyle odludnych, że ich ataki na człowieka nie są powszechne.

Częściej dopuszczają się ich prawdopodobnie żarłacze tygrysie oraz żarłacze tępogłowe, tradycyjnie uważane za ryby dość agresywne. Prawdopodobnie, bowiem wobec gwałtowności takich zajść trudno ustalić, który faktycznie gatunek rekina dopuścił się agresji. Ofiary ani świadkowie tego nie wiedzą, opisy są niedokładne.

Raport sporządzony przez ISAF wskazuje na to, że w 2024 r. mieliśmy na świecie 47 potwierdzonych niesprowokowanych ataków rekinów na ludzi (88 ataków w ogóle, w tym sprowokowanych).

I to jest dość zaskakujące, biorąc pod uwagę doniesienia prasowe, jako że roczna średnia z ostatniej dekady w tym wypadku wynosi 70. To znaczy, że znaleźliśmy się znacznie poniżej średniej i rok 2024 był jednym z najbezpieczniejszych. To najmniej ataków rekinów na ludzi od wielu lat, jedna z najmniejszych wartości w całej historii.

Żarłacz biały preferuje wody chłodniejszesurz123RF/PICSEL

Dlaczego rekiny atakują rzadziej?

Doniesienia prasowe nie dają pełnego obrazu, bowiem atak rekina zawsze jest głośny i spektakularny, niemal zawsze przedostaje się do mediów. A ponieważ jest ich niewiele, mediom łatwiej takie informacje zamieszczać, bo jest ich niewiele i stanowią zawsze spore wydarzenie.

Tymczasem liczba ataków drapieżnych ryb wyraźnie spada, co naukowcy łączą ze spadkiem samej liczby rekinów. Niemal wszystkie gatunki giną na skutek zmian środowiskowych, zanieczyszczenia wód, wreszcie polowań.

Południowa Azja i brzegi Afryki to nadal miejsca, gdzie rekiny się poławia dla tranu, wątroby, płetw i trofeów w postaci szczęk (turyści je potem kupują). Niektóre łowy są okrutne, żywym rekinom obcina się płetwy na poszukiwane zupy i wypuszcza bez nich do wody.

W zasadzie niemal wszystkie rekiny wymagają ochrony, ale powody, dla których zwierzęta te nader rzadko interesują się ludźmi mogą być też inne. "Właśnie po to badamy takie przypadki, by to ustalić" - mówi dyrektor projektu Gavin Naylor.

I stawia hipotezę, że jednym z powodów ataków może być pływanie tam, gdzie są fale, a fale powodują zmętnienie wody, podnoszenie się osadów z dna i ograniczają widoczność. Także rekinom.

Ludzie zapytani o to, w którym państwie ataków rekinów jest najwięcej, pewnie wymieniliby Australię. Tymczasem listę otwierają Stany Zjednoczone z 28 takimi atakami, czyli przeszło połową - na Florydzie, a także u brzegów Kalifornii, Teksasu, Karoliny Południowej i Karoliny Północnej, z zaledwie jednym przypadkiem na Hawajach. To potwierdzałoby, że rekiny atakują ludzi tam, gdzie sporty wodne są najbardziej popularne.

Z drugiej strony - 50 proc. ataków miała miejsce podczas zwykłych kąpieli, nawet brodzenia w wodzie. 34 proc. wydarzyło się podczas surfingu, a 8 proc. podczas nurkowania i snorkelingu, które są relatywnie dość bezpieczne.

"To zupełna bzdura". Winne są media społecznościowe

Australia odnotowała w 2024 r. zaledwie dziewięć takich ataków, bez ofiary śmiertelnej. Pierwsza śmierć człowieka w paszczy rekina miała miejsce dopiero w okolicach Nowego Roku.

Brianna Le Busque, zajmująca się ochroną środowiska na Uniwersytecie Australii Południowej, mówi w australijskim ABC: "Mieszkańcy naszego kraju są przekonani, że liczba ataków rekinów wzrasta. To zupełna bzdura, jest dokładnie odwrotne. Media społecznościowe wytwarzają takie przekonanie".

Pojedyncze ataki miały miejsce w takich państwach jak: Egipt, Belize, Trynidad i Tobago, Indonezja, Tajlandia, Indie, Malediwy, a także Mozambik, Samoa Zachodnie, a do tego - Turks i Caicos czy Polinezja Francuska i inne. Żadnego ataku nie zanotowano w którymkolwiek z państw Europy.

Co tam się kryje pod powierzchnią wody? Zanurkuj i sprawdź [QUIZ]

rekinJukin Media© 2023 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?