Niesamowite zdjęcia z erupcji wulkanu. Pył wulkaniczny na lotnisku
Niesamowicie wyglądała erupcja sycylijskiego wulkanu Etna, który wyrzucił w powietrze słup dymu wysoki na ponad 9 km. Na szczęście żywioł się uspokoił i służby mogły przystąpić do wielkiego sprzątania. Grubą warstwę pyłu i popiołu trzeba było uprzątnąć z lotniska w Katanii na Sycylii.
Lotnisko wznowiło już działalność, ale wymagało to wielu zabiegów i sprzątania warstwy wulkanicznych wyziewów, które je pokryły. Port lotniczy w Katanii był z tego powodu zamknięty, na szczęście nie nazbyt długo.
Zobacz również:
W nocy ze środy na czwartek ze stożka wulkanu wydobywała się fontanna lawy, a nad całym rejonem Katanii unosiła się chmura pyłu wulkanicznego wysokości 9,5 km, który opadł następnie na miasto. Aktywność wulkanu zakończyła się w czwartek, potem nastąpiło wielkie sprzątanie.
Przez cały czas trwania erupcji loty na Sycylię, które miały wylądować w Katanii, przyjmowało lotnisko w Palermo.
Etna top wielki stratowulkan na Sycylii, najwyższy i największy na kontynencie europejskim stożek wulkaniczny. Wulkan zaczął powstawać ok. 500 tys. lat temu. Pierwsze wzmianki o erupcjach pochodzą z ok. 1500 roku p.n.e. Szacuje się, że od tamtego czasu było ponad 200 wybuchów. Największa erupcja mogła mieć miejsce w XVII wieku, gdy między 1614 a 1624 rokiem wypłynęło z góry aż 1000 mln m sześciennych lawy.