Leśnicy zachodzą w głowę. W Azji pojawiły się fioletowe kraby
To nie efekt edycji zdjęcia ani zabawkowa podróbka. Rzadkie, fioletowe kraby pojawiły się w jednym z najcenniejszych obszarów przyrodniczych Azji Południowo-Wschodniej. Dla tajskich leśników to nie tylko ciekawostka, ale również sygnał, że ekosystem wciąż ma się dobrze.

Fioletowa barwa pancerza i niewielki rozmiar to cechy, które wyróżniają kraba sfotografowanego pod koniec sezonu turystycznego w tajskim Parku Narodowym Kaeng Krachan. Strażnicy natknęli się na te niezwykłe skorupiaki w samym sercu górzystego, wilgotnego lasu tropikalnego.
Oficjalne zdjęcia opublikowane przez Departament Parków Narodowych, Dzikiej Przyrody i Ochrony Roślin Tajlandii wzbudziły ogromne zainteresowanie. Leśnicy nazwali znalezisko "cennym darem od natury" i podkreślili, że pojawienie się kraba zwanego "królewskim" lub "krabem księżniczki" to nie tylko wyjątkowe spotkanie z rzadkim gatunkiem, ale też ważny wskaźnik stanu środowiska naturalnego.
Według oficjalnych komunikatów, odkryte kraby to przedstawiciele gatunku Lepidothelphusa cognetti, nazywanego potocznie pandzim krabem. Zazwyczaj mają one czarno-białe ubarwienie, przypominające pandę, ale nowo zaobserwowana odmiana wyróżnia się intensywnym fioletem i jaśniejszymi akcentami na odnóżach oraz brzegu karapaksu.

Krab księżniczki z gór i wodospadów
Nazwę "krab księżniczki" nadano tym skorupiakom na cześć księżniczki Maha Chakri Sirindhorn, popularnej członkini tajskiej rodziny królewskiej, znanej z działań na rzecz edukacji i ochrony przyrody. Choć sama nazwa naukowa Lepidothelphusa cognetti funkcjonuje od dziesięcioleci, odmiany kolorystyczne wciąż są słabo poznane.
Jak podaje dziennik "Bangkok Post", pierwszy raz kraba tego gatunku opisano w 1986 r. w Parku Narodowym Wodospadów Ngao. Inne źródła sugerują jednak, że skorupiak został odkryty wcześniej, lecz formalnie sklasyfikowany dopiero pod koniec lat 80.
Niewykluczone, że nowe obserwacje, zwłaszcza tych wyjątkowo ubarwionych osobników, pozwolą lepiej zrozumieć wewnątrzgatunkową zmienność pandziego kraba.
Dotychczasowe dane o populacji L. cognetti są ograniczone. To kraby półlądowe, które spędzają część życia w wodzie, a część na wilgotnym podłożu leśnym. Dorosłe osobniki osiągają około 2,5 cm długości pancerza i prowadzą skryty tryb życia, co może tłumaczyć, dlaczego są tak rzadko obserwowane przez ludzi.
Świadectwo dobrej kondycji lasu
Park Narodowy Kaeng Krachan to największy park narodowy Tajlandii i od 2021 r. również obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Rozciąga się na powierzchni ponad 2900 km² i obejmuje różnorodne siedliska - od wiecznie zielonych lasów po strefy górskie i doliny rzeczne. Jest domem dla ponad 450 gatunków ptaków i 150 gatunków ssaków, w tym lampartów, niedźwiedzi malajskich, a także jednych z ostatnich dziko żyjących azjatyckich słoni.
"Park Narodowy Kaeng Krachan to miejsce o bezcennej bioróżnorodności, w którym żyją gatunki objęte ścisłą ochroną. Obecność takich zwierząt jak krab księżniczki pokazuje, że las wciąż zachowuje doskonałą jakość środowiska" - podkreślono w komunikacie Departamentu Parków Narodowych.
Znalezisko zostało też powiązane z wcześniejszym odkryciem bardziej typowego, czarno-białego pandziego kraba, którego zauważono na początku sierpnia w innej części parku. Zdaniem lokalnych ekspertów pojawianie się obu form barwnych w krótkim odstępie czasu może świadczyć o niewielkiej, ale stabilnej populacji.
Symbole, które warto chronić
Choć kolorowe kraby nie są tak spektakularne jak tygrysy czy słonie, mają ogromne znaczenie symboliczne. Jak zauważają tajscy przyrodnicy, ich obecność przypomina o wartości dziedzictwa przyrodniczego i potrzebie jego ochrony.
"Pojawienie się królewskiego kraba przypomina nam o wartości naszego lasu będącego światowym dziedzictwem, którego wszyscy powinniśmy strzec" - czytamy w komunikacie Departamentu.
Dzięki publikacjom w mediach społecznościowych oraz rosnącemu zainteresowaniu lokalnych i zagranicznych mediów, krab księżniczki ma szansę stać się nowym ambasadorem ochrony przyrody w regionie. Podobnie jak inne gatunki endemiczne, jego dalsze przetrwanie zależy od zachowania integralności ekosystemu, w którym żyje ,a ten, jak pokazuje przypadek Kaeng Krachan, wciąż potrafi zaskakiwać swoim bogactwem.