Fizycy nie umieją tego wyjaśnić. Źródło energii wielkości bąbelka gazu

Odkryte podwodne źródło energii spędza sen z powiek naukowcom od prawie 100 lat. Bąbelki gazu zawieszone w cieczy robią coś niewytłumaczalnego - zaczynają świecić i… nagrzewają się do kilkunastu tysięcy stopni Celsjusza. Czy to zjawisko będzie alternatywnym źródłem energii?

Sonoluminescencja w przybliżeniu
Sonoluminescencja w przybliżeniuWikimedia Commons

To tajemnicze zjawisko ma swoją nazwę. Jest to sonoluminescencja, czyli emisja krótkich impulsów świetlnych w chwili zapadania się bąbelków gazu zawieszonych w cieczy pod wpływem ciśnienia akustycznego. Pierwszy raz zaobserwowano to zjawisko w 1934 r. na Uniwersytecie Kolońskim podczas prac mających przyspieszyć proces wywoływania klisz negatywowych. W 1989 r. uzyskano sonoluminescencję dla pojedynczej bańki gazu przez wytworzenie fali stojącej w naczyniu doświadczalnym. Pozwoliło to na rozpoczęcie regularnych badań nad tym tajemniczym zjawiskiem.

Ogromna moc w małym bąbelku gazu

Jak podaje "Focus" w 1991 r. przeprowadzono szczegółowe obserwacje poświęcone pojedynczemu bąbelkowi. Naukowcy ujrzeli delikatny rozbłysk o zielonym zabarwieniu. Miał wielkość główki szpilki. Pojawił się niedaleko miejsca, w którym znajdował się bąbelek. W toku badań okazało się, że rozbłysk był zlokalizowany w geometrycznym centrum bańki.

W całym tym fenomenie bąble osiągają bardzo wysokie temperatury, rzędu kilkunastu tysięcy stopni Celsjusza. Takie małe bąbelki mogą przenosić potężną energię, wywierając nacisk na otoczenie ponad 7 kilogramów na centymetr kwadratowy.

Sonoluminescencja występuje w przyrodzie

Jak donosi Focus zjawisko to zaobserwowano w przypadku jednego z gatunku krewetek. Jest w stanie wytwarzać światło za sprawą sonoluminescencji. Wygląda to magicznie. Jednak nie jest to jedyny taki przypadek w przyrodzie.

Jakiś czas temu informowaliśmy, że istnieje pospolity grzyb, który świeci w ciemności. Opieńka miodowa, bo o niej mowa, jest gatunek grzybów z rodziny obrzękowcowatych (Physalacriaceae). Jest to również nazwa zbiorowa dla kompleksu drobnych gatunków tworzących coś na wzór narośli składającej się z pojedynczych grzybów.

Światło jest wytwarzane w efekcie przemiany chemicznej, czyli biolumiescencji. Terminem tym określamy świecenie żywych organizmów, jest to jeden z rodzajów chemiluminescencji. Zachodzi ona wskutek bezpośredniej zamiany energii wiązań chemicznych w energię promienistą z minimalnym wydzieleniem ciepła. Zjawisko to nie jest powszechne, ale obejmuje niektóre bakterie, grzyby, glony, pierwotniaki, morskie bezkręgowce, owady oraz ryby.

Bioluminescencja może być też zjawiskiem ubocznym towarzyszącym innym procesom chemicznym, w tym u grzybów. Występującymi w Polsce grzybami wykazującymi bioluminescencję są właśnie opieńka miodowa oraz łycznik ochrowy.

Zjawisko biolumiscencji zachodzi głównie u grzybów, które rosną na... butwiejącym drewnie. Ich chłodny blask, który jest wynikiem reakcji chemicznej występującej między cząsteczkami oksylucyferyny, enzymem lucyferazy i tlenem. Wilgoć sprzyja przenoszeniu zarodników oraz świeceniu w ciemności.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas