Chcą zastrzelić 300 tys. antylop. Radykalna decyzja władz w Kazachstanie

Jakub Wojajczyk

Opracowanie Jakub Wojajczyk

Aktualizacja

Władze w Kazachstanie zamierzają odłowić ponad 300 tys. suhaków stepowych z powodu szkód, wyrządzanych przez te zwierzęta w rolnictwie - poinformował portal Radia Wolna Europa.

Suhak stepowy
Suhak stepowy123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Władze w Kazachstanie chcą się pozbyć 10-20 proc. populacji suhaków stepowych. To ponad 300 tys. osobników
Władze w Kazachstanie chcą się pozbyć 10-20 proc. populacji suhaków stepowych. To ponad 300 tys. osobników123RF/PICSEL

Suhak stepowy to ssak z podrodziny antylop osiągający 75 cm wysokości i 45 kg wagi. Jeszcze do niedawna uważany był za gatunek zagrożony. W 2003 r. jego populacja w Kazachstanie szacowana była na 20 tys. osobników. Dziś wynosi, jak szacują władze, ok. 2,6 mln.

Rolnicy skarżą się na suhaki stepowe

Gwałtownemu wzrostowi populacji nie zaszkodziła tajemnicza choroba, która w 2015 r. zdziesiątkowała kazachstańskie suhaki - z 257 tys. osobników żyjących wówczas na terytorium tego państwa, nieznana infekcja zabiła ok. 200 tys.

Kazachstańscy rolnicy uskarżają się, że stada tych ssaków niszczą uprawy, żerując na nich. Ministerstwo rolnictwa oszacowało szkody wyrządzone przez te zwierzęta w 2022 r. na 22,5 mln dolarów.

Władze w Astanie zmuszone były do wycofania zakazu polowań na ten gatunek, który wprowadzono w 1999 r. Kłusownicy, którzy masowo zabijali suhaki, omal nie doprowadzili do wyginięcia gatunku. Zwierzęta są zabijane dla rogów, które w sąsiednich Chinach traktuje się jako składnik w medycynie tradycyjnej.

Pomimo istniejących zakazów i grożących sankcji (do 10 lat więzienia), nielegalne polowania na suhaki trwały w najlepsze. Złapano setki kłusowników, policja skonfiskowała tysiące rogów. Zdarzały się przypadki zastrzelenia strażników ochrony przyrody.

Suhak stepowy niemal wyginął na przełomie XIX i XX w.
Suhak stepowy niemal wyginął na przełomie XIX i XX w.Daniel Heuclin/Bios Photo/East NewsEast News

Ponad 300 tys. zwierząt do odstrzału

Andriej Kim, zastępca szefa Komitetu Leśnictwa i Fauny w Ministerstwie Ekologii i Zasobów Naturalnych Kazachstanu powiedział, że władze planują wybić od 10 do 20 proc. populacji ssaka. Zwierzęta będą chwytane w sieci i odstrzeliwane, a następnie sprzedawane zakładom przetwórstwa mięsnego po cenie około 0,64 dolara za sztukę.

Minister ekologii i zasobów naturalnych Kazachstanu Jerlan Nysanbajew podkreślił, że kampania odłowu suhaków nie ma na celu czerpania zysków ze sprzedaży mięsa, a uzyskane środki "pokryją jedynie wydatki ministerstwa".

Radio Wolna Europa zauważa, że nie wspomniano o sprzedaży rogów samców suhaka, które mogą osiągnąć cenę do 150 dolarów za sztukę, a skóra zwierzęcia również jest cenna i może być wykorzystywana do produkcji zamszu i innych wyrobów skórzanych.

Pojawiły się również głosy sprzeciwiające się masowemu odstrzałowi zwierząt. Siergej Skliarenko, dyrektor naukowy Stowarzyszenia Ochrony Bioróżnorodności Kazachstanu twierdzi, że w każdej chwili może wybuchnąć nowa epidemia, która zredukuje populację ssaka do minimum, a odstrzał kilkuset tysięcy osobników sprawi, że suhak stepowy znów stanie się gatunkiem zagrożonym.

Nielegalne składowisko odpadów na Śląskumateriały prasowe
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas