Krytycznie zagrożony gatunek zaczął się odradzać
Populacja suhaka stepowego zwiększyła się ponad dwukrotnie od 2019 r., co może dawać nadzieję na przetrwanie tych niezwykłych zwierząt.
Według pierwszych od dwóch lat obserwacji lotniczych tego gatunku, liczba suhaków stepowych zwiększyła się z 334 do 842 tys. To niebywały sukces, bo jeszcze w 2015 r. wydawało się, że te zwierza mogą całkowicie wyginąć, mimo że gatunek ten przetrwał nawet Epokę Lodową.
Sześć lat temu niepokojące zdjęcia martwych antylop leżących na stepach obiegły media na całym świecie. Teraz Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Bioróżnorodności Kazachstanu (ACBK), które monitoruje gatunek, dostrzega pozytywne znaki dla niego, takie jak zwiększenie się ilości proporcji samców do samic. "O ile pięć lat temu było to 1 do 18, to ostatnie monitoringi sugerują stosunek bliższy 1 do 7 lub 8" - stwierdził w rozmowie z AFP Albert Salemgareyev z ACBK.
Proporcje te wynikają z faktu, że na samce suhaków poluje się ze względu na ich rogi, które cenione są w chińskiej medycynie.
Nowe zagrożenia
Liczba suhaków stepowych zaczęła znowu rosnąć po serii ochronnych działaniach, w tym rządowej akcji zwalczania kłusownictwa. Jednak inne działania mogą zagrozić antylopom. Mowa tu o gigantycznych projektach infrastrukturalnych. Jednym z niebezpiecznych projektów rządowych jest planowana na 1300 km autostrada, która przebiegać ma przez kazachskie stepy i półpustynie, przecinając szlaki antylop.
Problemem jest także zmiana klimatu. Zespół naukowców, który badał ciała martwych antylop w 2015 r., stwierdził, że ich zgony zbiegły się z nadmiarem wilgoci i ponadprzeciętną dzienną średnią temperaturą na stepach. To czynniki wzmacniane przez zmiany klimatyczne.
Z tych powodów gatunek może nigdy nie osiągnąć znów milionów osobników, jak kiedyś.
Źródło: BBC News, France 24mcz