Bulwersujące wideo z Australii. Dotykali bezbronnego wieloryba
Plażowicze w australijskim Perth mogli w sobotę natknąć się na wyjątkowy widok. Niedaleko brzegu na płyciźnie utknął olbrzymi, 15-metrowy kaszalot spermacetowy. Zwierzę było dosłownie na wyciągnięcie ręki i niestety wiele osób wzięło to sobie do serca. Zamiast zostawić gigantycznego ssaka w spokoju, podpływali do niego i go głaskali. Wszystko nagrała kamera.
Do zdarzenia doszło w sobotę na plaży Port w północnej części dzielnicy Fremantle miasta Perth na zachodzie Australii. 15-metrowy kaszalot wpłynął na płyciznę i przez kilka godzin nie mógł się z niej wydostać.
Australia. Plażowicze dotykali kaszalota w potrzasku
Plażowiczom, którzy tego dnia byli na wspomnianej plaży, to najwyraźniej nie przeszkadzało. Co najmniej kilkanaście osób ruszyło w stronę potężnego zwierzęcia. Z materiałów wideo opublikowanych w internecie wynika, że nie chcieli mu pomóc, ale po prostu... dotknąć. Nagrania z niepokojącym zachowaniem turystów opublikowały m.in. BBC, The Telegraph i The Guardian.
Nieodpowiedzialne zachowanie na szczęście szybko zostało dostrzeżone przez lokalne służby. Pracujący na miejscu strażnicy ostrzegli zgromadzonych, że mają nie zbliżać się do zwierzęcia i zostawić je w spokoju.
Wielorybowi po kilku godzinach udało się wydostać z płycizny. Obawiano się, że zwierzę może nie przeżyć. Co jakiś czas dochodzi do tego, że wieloryby - w tym kaszaloty - wyrzucane są na brzeg. Zwierzęta tracą orientację w terenie lub zapędzają się zbyt blisko wybrzeża w poszukiwaniu pożywienia. Jeszcze inne giną w wyniku zjedzenia plastiku.
Niesamowity spermacet
Kaszaloty spermacetowe mogą osiągać nawet 16-17 metrów długości. To więcej niż wysokość pięciopiętrowego bloku. To jednak nie koniec ich wyjątkowych cech. Unikalną umiejętnością kaszalota jest też nurkowanie na niespotykane wręcz głębokości.
Waleń potrafi zanurzyć się nawet na ponad 1000 metrów pod powierzchnię wody. Umożliwia mu to substancja zwana spermacetem (stąd nazwa: kaszalot spermacetowy) - tę wieloryby magazynują w głowach w ilości nawet dwóch ton.