Barwne ptaki wywracają do góry nogami całą wiedzę o rodzicielstwie zwierząt
Do tej pory uważaliśmy, że role są ustalone. Pisklętami ptaków opiekują się rodzice - najczęściej jedno wysiaduje jaja i potem chroni młode, a drugie zdobywa pokarm. W innych wypadkach robią to razem. Błyszczaki rudobrzuche wywróciły naszą wiedzą na ten temat. Te afrykańskie kolorowe ptaki zaciągają kredyt zaufania pod kątem swoich dzieci.

Zaufanie - rzecz ważna, ale w świecie zwierząt z reguły każdy martwi się o siebie. A przynajmniej tak zakładaliśmy. Ptaki na przykład tworzą mniej lub bardziej stabilne pary, w których rodzice mają określone role i zadania do spełnienia. Troszczą się o swój lęg i nikt ich w tym nie wyręczy. To obowiązujący stan wiedzy.
Błyszczaki rudobrzuche ze wschodniej Afryki udowodniły jednak, że jest inaczej.
Ptaki te dość licznie występują na terenach Sudanu Południowego, Etiopii, Somalii, Kenii, Ugandy i Tanzanii. Są tam często spotykane, zwłaszcza w lasach i zagajnikach akacjowych, ale również blisko ludzkich osad. Błyszczaki to krewni naszych szpaków, którzy często towarzyszą w Afryce zarówno ludziom, jak i tutejszym zwierzętom. Tworzą tam kolonie, chociaż nie tak liczne jak wikłacze. To grupy od kilku do kilkudziesięciu ptaków. I te grupy okazują się kluczowe.

Ptaki dzielą się pomocą. Udzielają jej i liczą na wzajemność
Naukowcy z Uniwersytetu Cornell w Ithaca w stanie Nowy Jork w USA przez 20 lat analizowali zachowanie grup tych afrykańskich szpaków. Doszli do wniosku, że opierają się one na bardzo silnych więzach społecznych i ugruntowanej przyjaźni, która z kolei stanowi fundament współpracy przy wychowie piskląt. Wnioski można przeczytać w "Nature", gdzie czytamy: "Chociaż wykryliśmy pomoc w gronie tych ptaków opartą na pokrewieństwie, to jednak udzielana sobie pomoc osobników niespokrewnionych była powszechna pomimo możliwości uzyskania pomocy od krewnych. Pary błyszczaków utrzymywały długoterminowe wzajemne relacje pomocowe, zamieniając się rolami społecznymi w ciągu swojego życia. To niezwykle subtelny wzór wzajemności i zależności" - mówią naukowcy.
A zatem wygląda na to, że błyszczaki w trakcie swego życia nawiązują bardzo mocne relacje z innymi członkami grupy, którym wielokrotnie pomagają np. w wychowie i ochronie piskląt. Nie robią tego jednak bezinteresownie. To rodzaj kredytu zaufania i wdzięczności, który następnie jest spłacany, gdy pojawi się taka możliwość. Wówczas błyszczaki, które zaznały pomocy od innych ptaków, odwdzięczają się tym samym.

Ptaki wolą przyjaciół od rodziny
Co ważne, robią to ptaki niespokrewnione z sobą i - jak zaznaczyli naukowcy z Uniwersytetu Cornell - taki rodzaj relacji okazuje się u błyszczaków istotniejszy niż pomoc ze strony krewnych. Dług wdzięczności ma większą siłę niż więzy krwi. Dlatego błyszczaki wolą sięgać po taką pomoc opartą na przyjaźni i zaciągniętym zobowiązaniu do pomocy niż liczyć na członków własnej rodziny.
"To pierwszy dowód wzajemnych relacji pomocowych u ptaków. I jeden z najważniejszych dowodów na tego typu współpracę występującą poza ludźmi" - powiedział ornitolog Dustin Rubenstein z Cornell University w wywiadzie dla ScienceAlert.
Błyszczaki sięgają po opiekunki, niańki, jak zwał tak zwał. Powierzają im pisklęta, przyjmują ich pomoc. Zapłatą jest zobowiązanie do takiego samego zachowania wobec nich, gdy zajdzie potrzeba.