Upał w miastach nie oszczędza koni. Miasto wysłuchało obrońców zwierząt
Krakowskie dorożki kursują niemal w każdy dzień roku. Przepisy mówią, że w upalne dni obowiązują specjalne zasady. Aktywiści zażądali wstrzymania ruchu dorożek, gdy z nieba leje się żar. Władze miasta zareagowały.

W skrócie
- Aktywiści apelują do prezydenta Krakowa o całkowity zakaz pracy dorożek podczas upałów ze względu na dobro koni.
- Władze miasta narzucają dodatkowe wymogi wobec dorożkarzy, mające chronić konie przed skutkami wysokich temperatur.
- Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt od lat domaga się wprowadzenia całkowitego zakazu ruchu dorożek w Krakowie.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Wiosna, lato, jesień, zima - dorożki jeżdżą cały rok, zatem 365 dni w roku pracują również konie ciągnące pojazdy, z których najczęściej korzystają turyści.
W związku z upałami, jakie nastały w Krakowie, Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt zaapelowało do Prezydenta Krakowa ws. wstrzymania ruchu dorożek w mieście.
Na apel aktywistów odpowiedziały władze miasta: wprowadziły dziś do godz. 18 zakaz pracy koni dorożkarskich, zamykając postój na Rynku Głównym i wszystkie postoje zastępcze. "Mamy nadzieję, że jest istotny krok w kierunku poprawy losu koni dorożkarskich w największe upały, a docelowo także mały krok w kierunku wprowadzenia całkowitego zakazu ruchu dorożek w Krakowie" - komentuje KSOZ.
Apel do prezydenta miasta: wstrzymać pracę koni
W związku z wydaniem przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżenia pierwszego stopnia przed upałami, Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) domagało się od Prezydenta Miasta Krakowa natychmiastowego wprowadzenia całkowitego zakazu pracy koni dorożkarskich na terenie całego miasta.
"W szczególności oczekujemy nie tylko zamknięcia postoju stałego na Rynku Głównym, ale także wszystkich postojów zastępczych, tak aby wyeliminować ruch dorożek na terenie całego Krakowa, a nie tylko na jego niewielkiej części, jak to bywało w przeszłości" - podał KSOZ.

Obrońcy zwierząt utrzymywali, że dalsze zmuszanie koni do pracy podczas upałów naraża je na utratę zdrowia i życia, na udary i zasłabnięcia.
Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt domaga się już od 8 lat wprowadzenia całkowitego zakazu ruchu dorożek w Krakowie. Takie zmiany zaszły już m.in. w Londynie, Paryżu, Rzymie, Brukseli czy Barcelonie.
"Wykorzystywanie koni w celach rozrywkowych w centrum wielkiego miasta w XXI wieku jest bowiem naszym zdaniem niegodziwe etycznie, całkowicie sprzeczne z jakimkolwiek dobrostanem tych zwierząt sprowadzonych do roli przedmiotów, ale i sprzeczne z racjonalnością oraz wymogami współczesności" - podaje organizacja.
Każdego roku w Krakowie odbywają się ponadto demonstracje aktywistów, którzy chcą zwrócić uwagę na cierpienie koni, którego, ich zdaniem, miasto nie dostrzega.
Wymogi miasta wobec dorożkarzy
Na Rynku Głównym może stacjonować maksymalnie 13 dorożek. Dorożkarze są zobowiązani zaprzęgać wyłącznie konie zdrowe, odpowiednio sprawne fizycznie, dobrze odżywione oraz niepłochliwe i dające sobą kierować. Mogą to być wyłącznie konie pięcioletnie lub starsze. Do zaprzęgu nie można używać ogierów, wnętrów oraz klaczy źrebnych. Dorożkarze muszą także posiadać paszporty koni z wpisem potwierdzającym ich oznaczenie elektronicznymi identyfikatorami (chipami) oraz wpisy o aktualnych badaniach lekarsko-weterynaryjnych.
Z umowy dla dorożkarzy wynika, że "dorożkarze mają obowiązek zapewnić zwierzętom właściwą ochronę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, w szczególności dotyczy to upału".
Nie mogą w czasie gorących dni korzystać z wyznaczonego stałego postoju dla pojazdów zaprzęgowych w Rynku Głównym od godz. 12:00 do godz. 18:00, gdy temperatura w cieniu przekroczy 28˚C. W pozostałych godzinach, gdy temperatura powietrza przekroczy 28˚C dorożkarze mają obowiązek chronić konie przed słońcem i skutkami upału.