To koniec obrączkowania ptaków w Polsce? Kolejny rok bez dofinansowania
Znakowaniem ptaków w Polsce od 90 lat zajmuje się Krajowa Centrala Obrączkowania Ptaków. W gigantycznym banku danych tu gromadzonych znajdują się fascynujące informacje o zwyczajach i biologii tych zwierząt. Wiele wskazuje na to, że polscy ornitolodzy będą musieli wstrzymać procesy obrączkowania.
Obrączkowanie to metoda, dzięki której pozyskujemy informacje o ścieżkach migracji ptaków, długości ich życia i innych aspektach biologii. Technika ta jest rozpowszechniona w całej Europie i na świecie i pozwala zidentyfikować poszczególne gatunki występujące na różnych obszarach.
Najczęściej obrączki zakładane są na nogi, ale w przypadku ptaków takich jak gęsi i łabędzie, również na szyję (dane można wówczas odczytać z większej odległości).
W Polsce proces obrączkowania koordynuje Krajowa Centrala Obrączkowania Ptaków. Istnieje ryzyko, że wkrótce centrala zawiesi swoją działalność, czyli zaprzestanie znakowania ptaków z powodu braku środków finansowych.
Obrączkowanie ptaków w Polsce pod znakiem zapytania
Centrala Obrączkowania Ptaków będąca częścią Stacji Ornitologicznej Muzeum i Instytutu Zoologii PAN od 1931 r. gromadzi dane o obrączkowanych ptakach. Do polskiego oddziału docierają również informacje o rodzimych gatunkach znalezionych lub schwytanych poza krajem.
W bazie danych znajdują się informacje o kilku milionach zwierząt znakowanych w kraju oraz setkach tysięcy ponownie stwierdzonych w Polsce. Wyszkoleni na kursach obrączkarskich współpracownicy, którzy zajmują się chwytaniem i obrączkowaniem zwierząt, każdego roku zakładają około 150 tys. nowych obrączek.
- Wkrótce nie będzie nas stać na opłacenie centrali. Wstrzymamy prace - przekazał Zielonej Interii kierownik centrali Tomasz Mokwa.
Centrala jest częściowo finansowana ze środków Polskiej Akademii Nauk, otrzymuje też dotacje od państwa m.in. na zakup specjalnych urządzeń badawczych (SPUB). Kolejny raz centrali nie przyznano jednak pieniędzy na ich kupno. Kierownictwo złożyło w tej sprawie odwołanie do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Tomasz Mokwa przewiduje, że jeśli odwołanie nie zostanie rozpatrzone pozytywnie, to centrala będzie musiała zawiesić swoją działalność i to najprawdopodobniej jako pierwsza taka placówka w Europie.
- Centrala jest wizytówką stacji ornitologicznej. Działa od 93 lat - mówi biolog i dodaje, że obrączkowanie w Polsce jest częścią europejskiego, ale i światowego dziedzictwa monitoringu ptaków. Dane uzyskane z każdego kraju pozwalają budować globalną "ptasią bazę danych".
Globalna baza danych na temat ptaków
Centrala była odpowiedzialna m.in. za trwający od II połowy XX w. program badania wędrówek ptaków, szczególnie wróblowych, na polskim wybrzeżu Bałtyku (Akcja Bałtycka), a także akcje znakowania siewek i ptaków migrujących.
Badanie każdego przypadku może trwać latami i wymaga od kilkudziesięciu, do setek ponownych stwierdzeń jednego gatunku.
Każda obrączka posiada skrócony adres centrali obrączkowania i kod literowo-cyfrowy, dzięki któremu można zidentyfikować danego ptaka przy powtórnym schwytaniu lub obserwacji, nawet po wielu latach.