Tak turystki szły trasą na Śnieżkę. Uwagę zwraca jeden szczegół

Polscy turyści ciągle zadziwiają, a w sieci aż roi się od filmików dokumentujących ich niecodzienne zachowanie. Ostatnio do internetu trafiło nagranie pokazujące turystki na szlaku z walizkami na kółkach.

W mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widać jak dwie turystki idą szlakiem na Śnieżkę, ciągnąc za sobą ciężkie walizki
W mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widać jak dwie turystki idą szlakiem na Śnieżkę, ciągnąc za sobą ciężkie walizki123RF/PICSEL

Filmik został nakręcony w Karkonoszach i ukazuje, jak kobiety dzielnie idą z bagażami szlakiem na Śnieżkę. Nagranie świeci triumfy na Instagramie, obejrzało je ponad 600 tys. internautów. Choć budzi uśmiech, to trzeba pamiętać, że z górami nie ma żartów.

Z walizkami na Śnieżkę

Nagranie przedstawia dwie młode kobiety idące zaśnieżonym szlakiem na Śnieżkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ciągnęły ze sobą walizki na kółkach. Internauci mieli z nich pożywkę.

Pogoda nie dopisywała, więc nie spodziewaliśmy się spektakularnych widoków. Myliliśmy się
napisała Aleks, współprowadząca profil nury_i_góry.

Jak potem się okazało, kobiety zostały zaproszone do Karpacza, dostały jedynie adres hotelu. Nikt nie powiedział im, że jest to Dom Śląski leżący u stóp Śnieżki. Mimo wszystko kobiety nie poddały się i wyruszyły w drogę razem z uciążliwym bagażem.

“Widząc jak świetnie sobie radziły ciągnąć walizki w śliskim terenie, aż trudno było sobie wyobrazić, że to był ich pierwszy raz w górach. (...) Są całe i zdrowe, wzbudzały sensację, ale przede wszystkim są bogatsze o uśmiech" - skomentowała prowadząca profil na Instagramie.

Ignorancja nie zna granic

Niejednokrotnie informowaliśmy o wypadkach w górach - mimo zakazów turyści weszli na szlak. Tego typu ostrzeżenia nie są mrzonką, a nieprzestrzeganie ostrzeżeń TOPR może skończyć się naprawdę źle.

Często warunki, na które jesteśmy nieprzygotowani potrafią spłatać nam figla - informowaliśmy o tym, jak kiedyś pomimo obowiązującego zakazu wejścia na Perć Akademicką znalazło się w jej pobliżu czterech turystów. Jak się okazało, grupa zgubiła drogę i nie mogła poradzić sobie w zastanych warunkach.

Innym razem informowaliśmy o tym, jak kilka osób weszło na zamknięty szlak w rejonie Piarżystego Żlebu. Na zdjęciach zamieszczonych przez ratowników górskich widać turystę ubranego jedynie w krótkie spodnie i koszulkę. Miał też na sobie adidasy.

Apelujemy o rozsądek i przestrzeganie apeli oraz zakazów wydanych przez ratowników.

Co z tym śniegiem? Brak odczują wszyscy PolacyINTERIA.PL