Polski instytut naukowy palnął klimatyczną bzdurę. Teraz przeprasza

Przed kilkoma dniami polskie media zaczęły powielać informację o tym jakoby globalne ocieplenie miało osiągnąć swoje maksimum do końca tego wieku, a potem zacząć "hamować". Taką tezę wysnuł pracownik Państwowego Instytutu Geologicznego. Teoria ta jest niezgodna z naukowym konsensusem, więc to naturalne, że wywołała ogromne oburzenie wśród klimatologów i nie tylko. Teraz Instytut przeprasza za swojego pracownika i składa obszerne wyjaśnienia.

Informacja rozesłana przez Państwowy Instytut Geologiczny zawierała twierdzenia o zmianie klimatu, które nie są naukowo potwierdzone. Jak ujawniono, ich autorem jest pracownik Instytutu prof. Leszek Marks. PIG jednak odcina się od słów naukowca i przeprasza
Informacja rozesłana przez Państwowy Instytut Geologiczny zawierała twierdzenia o zmianie klimatu, które nie są naukowo potwierdzone. Jak ujawniono, ich autorem jest pracownik Instytutu prof. Leszek Marks. PIG jednak odcina się od słów naukowca i przeprasza
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Wszystko zaczęło się w niedzielę, kiedy to w serwisie Polskiej Agencji Prasowej pojawiła się informacja o klimatycznej prognozie Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG). "Ocieplenie klimatu osiągnie maksimum prawdopodobnie pod koniec tego stulecia, po nim rozpocznie się kolejne ochłodzenie" - miał przewidywać instytut.

Pod koniec wieku klimat zacznie się ochładzać zamiast ocieplać? "To nie jest prawda"

Twierdzenie to jest niezgodne z obecną wiedzą naukową. - To nie jest prawda. Klimat nie zacznie się ochładzać - mówi w rozmowie z Zieloną Interią Zbigniew Karaczun, prof. SGGW i ekspert Koalicji Klimatycznej.

- Jeżeli zostaną przełamane tzw. punkty zwrotne systemu klimatycznego, to po prostu będzie tylko gorzej - wyjaśnia specjalista. I podkreśla: - Jeżeli mówi się rzeczy, które podważają konsens naukowy, to powinny one być najpierw sprawdzone i opublikowane w czasopismach naukowych.

W tym przypadku takiej weryfikacji jednak zabrakło. Gdyby autor takiej teorii opublikował ją na łamach rzetelnego czasopisma, np. "Nature", i zostałaby ona sprawdzona, wtedy można by ją dalej szerzyć. Ale w tym wypadku nie ma o czymś takim mowy - tłumaczy dr Zbigniew Karaczun.

Depeszę bez weryfikacji skopiowało wiele polskich mediów, m.in. Wirtualna Polska, Bankier, Dziennik Gazeta Prawna i mniejsze portale internetowe. Informację opublikował też serwis PAP Nauka w Polsce, ale publikacja została wycofana. W innych mediach artykuł nadal jest dostępny i nie został zredagowany.

Jak ujawnił Polski Instytut Geologiczny, za kontrowersyjne tezy o klimacie odpowiada prof. Leszek Marks. Jego opinie w tej dziedzinie były wielokrotnie dementowane, m.in. przez portal Nauka o Klimacie
Jak ujawnił Polski Instytut Geologiczny, za kontrowersyjne tezy o klimacie odpowiada prof. Leszek Marks. Jego opinie w tej dziedzinie były wielokrotnie dementowane, m.in. przez portal Nauka o Klimacienaukaoklimacie.plmateriały prasowe

Państwowy Instytut Geologiczny przeprasza za twierdzenia o klimacie

We wtorek, 23 kwietnia Państwowy Instytut Geologiczny odniósł się do sprawy za pośrednictwem komunikatu prasowego. "Publikacja materiału w tej formie nie powinna mieć miejsca, zawiódł system weryfikacji treści w Instytucie, za co serdecznie przepraszamy" - podkreślono.

Zdanie "Ocieplenie klimatu osiągnie maksimum prawdopodobnie pod koniec tego stulecia, po nim rozpocznie się kolejne ochłodzenie" jest jedynie spekulacją naukową autora tekstu. Nie jest to zgodne z ustaleniami IPCC.
Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy

Dodano także, że stwierdzenie "wpływ zwiększonej emisji gazów cieplarnianych, przede wszystkim wskutek spalania paliw kopalnych przez człowieka, jest znacznie przeszacowany" jest niepotwierdzone naukowo. "Nie powinno w takiej formie zostać przekazane do PAP, stoi w sprzeczności z dotychczasowymi ustaleniami nauki w tej sprawie" - tłumaczy PIG.

Za opublikowany materiał odpowiada prof. dr hab. Leszek Marks, pracownik Instytutu. Nie jest to jednak oficjalne stanowisko PIG - podkreślono w komunikacie. Jednostka zamierza dotrzeć do mediów, które opublikowały informację i przekazać im wyjaśnienia w tej sprawie.

W poniedziałek Polska Akademia Nauk opublikowała komunikat, w którym stwierdzono: : "Jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie globalne".

Zmiany klimatu wpływają na ptaki. Wyniki badań polskich naukowcówPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas