Paczkomatoza zniknie z ulic? Pierwsze miasto wprowadza ograniczenia

Coraz częściej mówi się w Polsce o zjawisku zwanym "paczkomatozą". Automaty do odbioru przesyłek, choć przydatne, często są stawiane bez ładu i składu. Wrocław jest pierwszym miastem, które chce wprowadzić regulacje odnośnie stawiania paczkomatów.

W Polsce coraz częściej możemy spotkać się ze zjawiskiem tzw. paczkomatozy - automaty do odbioru przesyłek szpecą krajobraz i są stawiane w sposób nieprzemyślany, zaburzając estetykę oraz funkcjonalność miasta
W Polsce coraz częściej możemy spotkać się ze zjawiskiem tzw. paczkomatozy - automaty do odbioru przesyłek szpecą krajobraz i są stawiane w sposób nieprzemyślany, zaburzając estetykę oraz funkcjonalność miastaPiotr Kamionka/REPORTEREast News

"Wytyczne dla operatorów automatów przechowujących przesyłki na obszarze miasta Wrocławia” - to tytuł dokumentu sporządzonego przez Wrocławskie Mieszkania we współpracy z Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i Wydziałem Architektury i Zabytków UM Wrocław. Nowe regulacje mają zadbać o estetykę przestrzeni miasta. Wrocław jako pierwszy w Polsce wprowadza podobne regulacje.

Polska paczkomatoza, czyli kraina paczkomatów

Problem da się zauważyć w całym kraju. Lokalnie nazywamy go "paczkomatozą". W branży kurierskiej Polska nazywana jest z kolei podobno "lockerland" (ang. kraina paczkomatów). To właśnie ze względu na dużą popularność automatów do odbioru i nadawania paczek.

W Europie zajmujemy pierwsze miejsce pod kątem ich liczby (w Polsce jest już ok. 30 tys. takich maszyn). Druga jest Wlk. Brytania, która ma ich o połowę mniej. Za granicą bardziej popularne są punkty odbioru, takie jak placówki pocztowe czy sklepy.

Wrocław postanowił wprowadzić wytyczne dla operatorów automatów kurierskich, popularnie zwanych "paczkomatami" (choć jest to nazwa własna firmy InPost).

Ma być estetyczniej i praktyczniej. Dotąd nie było wytycznych, które bezwzględnie określałyby położenie automatów z paczkami w przestrzeni miejskiej. Liczne głosy miłośników wrocławskiej architektury często poruszały kwestię nieestetycznych lokalizacji
informuje wrocławski urząd miasta.
Automaty na przesyłki są wygodne, ale potrafią szpecić krajobrazBartlomiej Magierowski/East NewsEast News

Jest jeden haczyk

Jest tylko jeden haczyk: przepisy będą dotyczyć wyłącznie terenów należących do miasta. "Nie możemy narzucać tych zasad na terenach prywatnych" – wyjaśnia Katarzyna Galewska, rzeczniczka Wrocławskich Mieszkań.

Wytyczne przedstawione w dokumencie mają zwrócić uwagę na aspekt społeczny oraz wskazanie dobrych praktyk w lokowaniu urządzeń w tkance miejskiej - argumentują Wrocławskie Mieszkania.

Regulacje zakładają m.in., że maszyny będą musiały stać w miejscach "niereprezentacyjnych i nieeksponowanych", nie będą mogły być stawiane przy obiektach zabytkowych, będą musiały być dopasowane wymiarami do ścian istniejących obiektów oraz tak, aby nie tamować ruchu pieszych.

Dokument mówi też, że automaty nie powinny być jaskrawo oświetlone, mieć stonowane, wpasowane w otoczenie kolory i odpowiednią do lokalizacji wielkość. Oklejenie takiego automatu będzie możliwe tylko jeśli dzięki temu maszyna lepiej wpasuje się w otoczenie. Automaty powinny też zostać obsadzone pnącymi roślinami.

Zima żubrom niestraszna. Zwierzęta chętnie wychodzą z lasuPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas