Myśliwi uratowali sarnę przed wilkiem. Zostali nazwani "bambinistami"

Komisja Promocji Łowiectwa PZŁ Przemyśl pochwaliła w mediach społecznościowych postawę myśliwych z koła łowieckiego "Sarenka" w Harcie. Jak wynika z opisu zamieszczonego na Facebooku, kilku łowczych miało uratować ciężarną sarnę zaatakowaną przez wilka. Wpis ten spotkał się z krytyką, w tym środowisk antyłowieckich.

Myśliwi z Podkarpacia zostali skrytykowani za to, że uratowali ciężarną sarnę przed wilkiem (zdj. ilustracyjne)
Myśliwi z Podkarpacia zostali skrytykowani za to, że uratowali ciężarną sarnę przed wilkiem (zdj. ilustracyjne)123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Myśliwi oskarżeni o bambinizm

"Członkowie koła łowieckiego (...) uratowali przed niechybną śmiercią ciężarną sarnę zaatakowaną przez wilka. Ranne zwierzę został przetransportowane do lecznicy dla zwierząt. Postawa kolegów zasługuje na najwyższe uznanie" - napisała komisja promocji łowiectwa.

Wpis myśliwych spotkał się z krytyką środowisk antyłowieckich, ale i grona naukowego, m.in. biologów. Łowczy zostali nazwani hipokrytami i "bambinistami", a to zazwyczaj myśliwi zarzucają przeciwnikom łowiectwa wyidealizowane i naiwne postrzeganie świata przyrody, a zwłaszcza zwierząt.

"Uratowali, żeby za chwilę zabić", "tandetny chwyt marketingowy" - piszą krytykujący myśliwych.

Wpis komisji promocji łowiectwa komentowali też przyrodnicy. Myśliwym wytknięto m.in. płoszenie gatunku chronionego, ingerowanie w naturę i eskalację cierpienia rannej sarny. Użytkownicy zastanawiają się również, jak to możliwe, że myśliwi znaleźli w zasięgu wilczego polowania.

Badania wilków wskazują, że wśród dorosłych ofiar tych drapieżników przeważają m.in. stare, chore, ranne lub słabsze, nierokujące zwierzęta.

Wilki jako zwierzęta chronione

W książce Magdaleny Micińskiej-Bojarek "Łowiectwo. Aspekt humanitarno-prawny" czytamy, że "populacje dzikich zwierząt regulują się najlepiej same, a nadpopulacje występują wtedy, kiedy myśliwi w sposób szczególny tępią określony gatunek. Liczebność populacji samoistnie zmienia się w zależności od klimatu czy środowiska, w którym żyją zwierzęta".

Wilk jest gatunkiem priorytetowym dla Wspólnoty Europejskiej, ujętym w IV załączniku dyrektywy siedliskowej. Chroniony jest również przez Konwencję Berneńską.

Równolegle w Europie się debaty na temat dalszej ochrony wilka. Skargi na obecność tych drapieżników składają hodowcy zwierząt oraz mieszkańcy niektórych wsi, według których wilki podchodzą pod domostwa.

Komisja Europejska zaproponowała pod koniec 2023 r. obniżenie statusu ochronnego wilka, co skutkowałoby m.in. odstrzałem części populacji. Ponad 100 polskich organizacji zwróciło się do przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce o utrzymanie obecnej ochrony prawnej wilka.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas