Jeszcze nie zapadły w zimowy sen. Leśnik natknął się na nią w lesie
"Żmija zygzakowata nadal aktywna" - przypominają leśnicy z Nadleśnictwa Łagów w woj. świętokrzyskim. Świadczy o tym osobnik, na którego natknął się jeden z tamtejszych szkółkarzy.

"Choć mamy już listopad i większość gadów przygotowuje się do zimowego snu, w ostatnich dniach nasz leśniczy szkółkarz zauważył aktywną żmiję zygzakowatą (Vipera berus)" - informują leśnicy z Nadleśnictwa Łagów.
Żmije zygzakowate jeszcze nie zapadły w sen zimowy
Węże pojawiają się jeszcze szczególnie w nasłonecznionych miejscach, na skrajach dróg leśnych czy polanach. Do aktywności skłaniają je ostatnie ciepłe, słoneczne dni - przekazują specjaliści.
To ważna informacja szczególnie dla grzybiarzy, którzy nadal poszukują grzybów w polskich lasach. Warto jednak pamiętać, że żmija zygzakowata nie jest agresywna. Trzeba jednak patrzeć uważnie, gdzie stawiamy kroki - szczególnie na ścieżkach i kamieniach, gdzie w słońcu lubią wygrzewać się gady.
Żmija zygzakowata jest gatunkiem objętym ochroną prawną – nie wolno jej zabijać, łapać ani niepokoić. To niezwykle pożyteczny mieszkaniec naszych lasów, który pomaga utrzymać równowagę w przyrodzie, regulując liczebność gryzoni
Kiedy żmije w końcu zapadną w sen zimowy? Z doświadczeń leśników wynika, że następuje to dopiero gdy temperatura spada trwale poniżej 10ºC. Gady szukają wtedy nor, szczelin skalnych, chowają się pod korzeniami drzew. W takich kryjówkach czekają aż do wiosny, gdy znowu będzie cieplej i temperatura będzie dla nich odpowiednia.
"Jeśli uda wam się zobaczyć żmiję - zachowajcie bezpieczny dystans i dajcie jej spokojnie odejść" - zaapelowali na koniec leśnicy.











