Donald Tusk o zmianach w Lasach Państwowych. Nowy dyrektor i "okrągły stół"
Według zapowiedzi nowego rządu wkrótce ma zwiększyć się społeczna kontrola nad lasami. Nowy dyrektor generalny zapowiedział wprowadzenie zmian, o które od dawna apelowali ekolodzy. Czy Polacy będą mogli liczyć na zatrzymanie wycinek na obszarach o wyjątkowych walorach przyrodniczych? "Wszyscy będą mieli równoprawny głos w debacie o przyszłości polskich lasów" - przekazał premier Donald Tusk.
Ekolodzy i przyrodnicy od dawna apelowali o gruntowną reformę Lasów Państwowych. Zmiany w tej kwestii zapowiedziała jeszcze w grudniu nowa minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Potwierdziła, że resort pracuje nad reformą zarządzania Lasami Państwowymi. Powołano już nowego dyrektora generalnego.
Zmiany w Lasach Państwowych. Będzie więcej parków narodowych?
Premier Donald Tusk poinformował o zmianie dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Od 2021 r. był nim był Józef Kubica. Posadę przejmie leśnik Witold Koss. Premier podkreślił, że "wszyscy, którzy kochają polskie lasy, mogą spać spokojnie". Koss pojawił się wcześniej na wiecu wyborczym Donalda Tuska w Płocku i wzywał do odpolitycznienia lasów. Wystąpił wraz z innymi leśnikami z postulatami reformy w Lasach Państwowych. Koss apelował wówczas o spełnienie oczekiwań społeczeństwa dotyczących ochrony polskich lasów i klimatu.
W październiku Witold Koss zapowiadał zmiany, jakie miałyby zajść w zarządzaniu polskimi lasami. W wywiadzie dla "Wyborczej" przyznał, że potrzebne jest wprowadzenie lasów społecznych, czyli przeznaczonych dla wszystkich, którzy chcą spędzać czas i uprawiać sport na łonie natury w pobliżu aglomeracji.
Społeczeństwo powinno decydować o lasach
Koss jest zdania, że to społeczeństwo powinno wybierać lasy, z których chce korzystać. Leśnik mówił też, że wydatki na ochronę przyrody powinny zostać zwiększone. Od dawna apelowali o to działacze na rzecz przyrody, a Koss obiecał włączyć się w dyskurs z organizacjami, które postulują powstanie nowych parków narodowych i powiększenie już istniejących.
Podczas konferencji prasowej 3 stycznia Donald Tusk zapewnił, że dyrekcja LP spełni oczekiwania społeczeństwa dotyczące zarządzania lasami. Premier zapowiedział też ogólnopolski okrągły stół ws. lasów.
Paulina Hennig-Kloska zaznaczyła, że w umowie koalicyjnej znalazł się zapis "przywrócenia społecznej kontroli nad lasami". W niektórych miejscach na pewno trzeba zatrzymać piły, w innych poszerzyć obszary chronione, zastanowić się jak zmniejszyć eksport drewna - wyjaśniała.
Oczekiwania zostaną spełnione?
Aktywiści od lat alarmowali o problemie dotyczącym masowych wycinek cennych obszarów w Polsce. - Lasy, takie jak Puszcza Białowieska czy Karpacka, powinny zostać w ogóle wyłączone z surowcowej gospodarki leśnej. Nadleśnictwa zarządzające tamtymi lasami od wielu lat uzyskują negatywne wyniki finansowe a przy tym prowadzone przez nie wycinki zagrażają utratą wyjątkowej wartości przyrodniczej zarządzanych przez nie lasów - mówił Augustyn Mikos, autor raportu "Lasy na sprzedaż".
W grudniu 116 organizacji przyrodniczych i ruchów leśnych z całej Polski wezwało kierownictwo Lasów Państwowych oraz resort środowiska do zatrzymania wycinek drzew na terenie najcenniejszych lasów.
W lipcu ub. r. Najwyższa Izba Kontroli zarzuca Lasom Państwowym liczne nieprawidłowości w wydatkowaniu Funduszu Leśnego. W dyrekcji Lasów Państwowych stwierdzono nieuprawnione wydatki z Funduszu Leśnego w wysokości ponad 13 mln zł.