KE: Więcej nauki w sprawie zielonych inwestycji

Politycy zignorowali naukowców, by osiągnąć kompromis w kwestii zielonych inwestycji. W odpowiedzi, kilka organizacji pozarządowych zrezygnowało z doradzania Komisji Europejskiej.

article cover
Dimitris Vetsikaspixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

W kwietniu Komisja opublikowała "taksonomię zrównoważonych finansów", czyli listę działań gospodarczych, które mają pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi. Propozycja miała pojawić się na stole już parę miesięcy temu, ale blokowało ją kilka rządów UE. W efekcie decyzję o tym, czy wytwarzanie energii z gazu można uznać za "zielone inwestycje" odłożono na drugą część roku, jako że członkowie wspólnoty są w tej kwestii nadal mocno podzieleni. Chodzi m.in. o to, czy gaz może stać się paliwem przejściowym w czasie odchodzenia od węgla.

Po przedstawieniu propozycji KE, pięć organizacji pozarządowych i grup konsumenckich zrezygnowało z udziału w dalszych pracach. Ich zdaniem część rządów posunęła się zbyt daleko, osłabiając kwestie leśne i bioenergii, a to, co zawarto w dokumencie, nie odzwierciedla stanowiska naukowców.

W odpowiedzi Komisja Europejska wysłała do swych doradców list, w którym obiecuje im, że teraz będą mieli w kwestii nowych przepisów znacznie więcej do powiedzenia. Jednocześnie - jak wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters - proces decyzyjny ma stać się bardziej przejrzysty.

Komisja zagwarantowała też doradcom, że  będą mogli komentować szkice projektów propozycji nowych przepisów już po ich publikacji. To sprawi, że będą mieć wpływ na końcowy proces tworzenia nowych dyrektyw. Dotąd KE na tym etapie ignorowała ich rekomendacje. Dotychczasowe wsparcie ekspertów i doradców było dozwolone tylko na wczesnym etapie prac.

Organizacje, które zrezygnowały z prac, po obietnicy Komisji Europejskiej teraz zapowiadają, że ponownie dołączą do platformy.

Unijna "taksonomia zrównoważonego finansowania" to kompleksowa lista zawierająca rodzaje działalności i warunki, jakie muszą spełnić, by można je było uznać za ekologiczne. Od przyszłego roku to będzie decydujący dokument określający, co można w Unii Europejskiej uznać za zrównoważoną inwestycję.

Bruksela deklarowała, że dzięki temu uda się przekonać inwestorów do przekierowania funduszy na cele zbieżne z planami klimatycznymi Unii Europejskiej. Chodzi również o eliminację tzw. greenwashingu, w ramach którego przedsiębiorstwa wyolbrzymiają swoje działania na rzecz środowiska lub manipulując danymi podciągają pod to całkiem inną działalność.

Jeszcze w tym roku oczekiwana jest decyzja, czy gaz i energia atomowa zostaną uznane za "zielone".

© 2021 Reuters
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas