Czyste Powietrze powraca w 2025 r. "Może wykluczyć setki tysięcy osób"

"Nowa odsłona programu może wykluczyć ze wsparcia setki tysięcy gospodarstw domowych o najniższych dochodach" - mówią o Czystym Powietrzu aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego. Po zmianach spowodowanych nieprawidłowościami program ma ruszyć z początkiem kwietnia 2025 r.

Czy program Czyste Powietrze po zmianach też będzie cieszył się dużym powodzeniem?
Czy program Czyste Powietrze po zmianach też będzie cieszył się dużym powodzeniem?WOJTEK RADWANSKI / AFPAFP

Po niemal dokładnie czterech miesiącach przerwy program Czyste Powietrze zostanie ponownie uruchomiony 31 marca 2025 roku (wtedy ma ruszyć znów nabór wniosków) - potwierdziła w czwartek minister Paulina Hennig-Kloska.

Czyste Powietrze od 1 kwietnia 2025 r. Najważniejsze zmiany

Przyjmowanie wniosków do programu zostało zawieszone w 2024 r. Przyczyną miały być nieprawidłowości i wykorzystywanie dofinansowań niezgodnie z założeniem. Niepewne było też finansowanie programu. Niedawno udało się jednak pozyskać na ten cel 10 mld zł Unii Europejskiej.

"Jesteśmy gotowi. Program Czyste Powietrze ruszy z początkiem kwietnia" - zapewniła w czwartek ministra Hennig-Kloska.

Najważniejsze zmiany w programie Czyste Powietrze na 2025 r. to:

  • jedno dofinansowanie na jeden budynek;
  • własność nieruchomości przez minimum 3 lata przed złożeniem wniosku (koniec z przepisywaniem budynku na bezrobotnego członka rodziny);
  • najwyższa dotacja tylko dla najbardziej potrzebujących;
  • nowe limity kosztów dotacji (koniec z zawyżaniem kosztów materiałów i usług).

Aktywiści krytykują Czyste Powietrze. Wykluczenia i brak pieniędzy

Polski Alarm Smogowy poddał analizie ogłoszone zmiany w programie Czyste Powietrze - mimo kilku pozytywnych korekt, nowa odsłona programu nie rozwiązuje kluczowych problemów, które były przedstawiane jako główne powody jego wstrzymania - wskazują aktywiści.

Chodzi m.in. o zatory płatnicze spowodowane nadmierną biurokracją oraz nadużycia ze strony nieuczciwych firm, zawyżających koszty i świadczących słabej jakości usługi.

Nowa odsłona programu może wykluczyć ze wsparcia setki tysięcy gospodarstw domowych o najniższych dochodach, które nie będą mogły skorzystać z najwyższego poziomu dotacji, jeśli w trakcie audytu energetycznego okaże się, że budynek ma zapotrzebowanie na energię użytkową mniejsze niż 140 kWh/m2/rok.
ocenia Polski Alarm Smogowy.

PAS wytyka rządowi również brak kilkuletniego planu finansowania programu. - Od zmiany zarządu NFOŚiGW minęło półtora roku, a planu wciąż nie ma. Planowane wsparcie z Funduszu Modernizacyjnego w wysokości 10 mld zł wystarczy na wsparcie ok. 250 tys. gospodarstw domowych - tyle wniosków złożono w samym 2024 r. Oznacza to, że za ok. rok pieniądze mogą się skończyć - mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Problemem może być również zaplanowany system tzw. operatorów, czyli podmiotów wspierających najuboższe gospodarstwa domowe w wymianie kotła i ocieplaniu domu. Operatorami mają być gminy oraz przejściowo wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. Nie wiadomo natomiast czy - jak zapowiadano - operatorem będą mogły zostać organizacje pozarządowe czy firmy wynajęte przez gminy - zauważają aktywiści.

Do PAS napływają sygnały od gmin, że niektóre firmy już teraz planują zakładanie fundacji i stowarzyszeń, które będą ubiegać się o status operatora. Jeśli taka sytuacja rzeczywiście wystąpi, będzie to konflikt interesów i pole do nadużyć: operator powiązany z wykonawcą będzie doradzać przy inwestycji i wyborze wykonawcy

Polityka klimatyczna w USA. O co chodzi Donaldowi Trumpowi?Interia.plINTERIA.PL