Zwozili tony śmieci na wyrobisko. Dron przyłapał ich na gorącym uczynku

W województwie podlaskim zatrzymano dwie osoby zamieszane w nielegalne deponowanie śmieci na terenie wyrobiska w gminie Rutki. W ujawnieniu niezgodnego z prawem procederu służbom pomogły m.in. drony, fotopułapki oraz duża czujność.

Funkcjonariuszom policji i inspektorom WIOŚ udało się namierzyć mężczyzn nielegalnie deponujących odpady komunalne na wyrobisku kruszywa. Przyłapanym grozi 10 lat więzienia
Funkcjonariuszom policji i inspektorom WIOŚ udało się namierzyć mężczyzn nielegalnie deponujących odpady komunalne na wyrobisku kruszywa. Przyłapanym grozi 10 lat więzienia123RF/PICSEL

Policjanci z Białegostoku zaobserwowali, że na terenie gminy Rutki z krajowej ósemki regularnie zjeżdżają podejrzane ciężarówki.

Podlasie. Zwozili odpady komunalne na wyrobisko kruszywa

"Poruszały się lokalnymi drogami w kierunku, gdzie nie ma żadnych zakładów czy magazynów. W pobliżu znajduje się jedynie nieczynne wyrobisko kruszywa" - podaje podinspektor Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Okazało się, że wywrotki swoje trasy kończą właśnie na wyrobisku. Inspektorzy WIOŚ monitorowali teren przy pomocy fotopułapek i dronów, dzięki czemu udało się namierzyć sprawców na gorącym uczynku.

"Wynikiem prowadzonych czynności było zatrzymanie na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, przebywających na terenie wyrobiska. Jeden z zatrzymanych to 46-letni kierowca ciężarówki, drugi to o 6 lat starszy operator ładowarki" - przekazał podinspektor Tomasz Krupa.

Odpady pochodzące z domostw były zwożone na wyrobisko kruszywa. Policjanci zainteresowali się sprawą, bo zauważyli, że z drogi ekspresowej regularnie zjeżdżają podejrzane transportyKWP Białystokmateriały prasowe

Śmiecącym grozi 10 lat więzienia

Mężczyźni byli zaskoczeni i wpadli w ręce mundurowych bezpośrednio po wyładowaniu odpadów do wyrobiska. Oprócz zatrzymanego kierowcy ciężarówki w ręce funkcjonariuszy wpadł też operator spycharko-ładowarki, który zasypywał przywiezione nielegalne odpady. Obydwaj trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzuty.

Za składowanie odpadów w sposób grożący zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub grożący obniżeniem jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczeniem w świecie roślinnym lub zwierzęcym, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze ustalili, że na tym wyrobisku przestępcy zakopali już co najmniej kilka transportów odpadów. Proceder trwał przynajmniej od kilku ostatnich miesięcy.

Jakie skarby można znaleźć w śmieciach?
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas