System kaucyjny od 2025 r. w Polsce. Prezydent podpisał ustawę

Andrzej Duda podpisał w czwartek, 31 sierpnia ustawę, która wprowadza w Polsce system kaucyjny. Od 1 stycznia 2025 r. niemal za każdą plastikową butelkę i metalową puszkę będzie pobierana kaucja w wysokości 50 groszy. Tyle samo pieniędzy otrzymamy, gdy oddamy odpady w sklepach.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą od 2025 r. w Polsce system kaucyjny na plastikowe butelki i metalowe puszki
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą od 2025 r. w Polsce system kaucyjny na plastikowe butelki i metalowe puszki123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Od 2025 r. do jednorazowych butelek z plastiku o pojemności do 3 litrów, szklanych butelek wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowych puszek o pojemności do 1 litra doliczona zostanie kaucja.

System kaucyjny wejdzie w życie od 1 stycznia 2025 r.

Według planowanego rozporządzenia kaucja będzie wynosić 50 groszy. Ta kwota będzie doliczana do puszek i butelek podczas zakupu. Pieniądze te będzie można "odzyskać" podczas zwrotu opakowań w sklepach. Nie trzeba będzie pokazywać paragonu. Każdy będzie mógł zatem oddać tyle odpadów, ile uzbiera i dostać za nie pieniądze.

Do odbierania puszek i butelek oraz wypłacania kaucji będą zobowiązane wszystkie sklepy spożywcze o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych. Mniejsze, np. osiedlowe lub typu Żabka, będą mogły przystąpić do systemu kaucyjnego dobrowolnie.

W praktyce oznacza to, że w sklepach takich jak Lidl, Carrefour czy Biedronka od 2025 r. zobaczymy prawdopodobnie specjalne maszyny. Mają one otwory, do których wrzuca się puszki i butelki. Urządzenie skanuje i liczy odpady, a następnie wypłaca całą kwotę, która należy nam się za posegregowane śmieci.

Tego typu maszyny będą coraz częstszym widokiem w sklepach takich jak Biedronka czy Lidl. Za każdą wrzuconą do nich puszkę i butelkę dostaniemy 50 groszy
Tego typu maszyny będą coraz częstszym widokiem w sklepach takich jak Biedronka czy Lidl. Za każdą wrzuconą do nich puszkę i butelkę dostaniemy 50 groszy123RF/PICSEL

Przedsiębiorcy krytykują system kaucyjny

Przedsiębiorcy staną teraz przed wyborem - dołączyć do systemu lub z niego zrezygnować. Możliwe, że na rynku będzie kilku operatorów zbierających opakowania, którzy będą mieć umowy z przedsiębiorcami. Firmy nie muszą tego robić, ale wtedy zapłacą tzw. opłatę produktową. Będą ją też płacić gdy nie zbiorą wymaganej ilości odpadów przez system kaucyjny.

Nie wszyscy są zadowoloni z systemu kaucyjnego. Przedsiębiorcy narzekają, że przepisy wejdą w życie zbyt szybko. Obawiają się też, że nie uda się zebrać tyle odpadów, ile wymaga ustawa. Oszacowano, że kary z tego tytułu mogą wynieść nawet 30 mld zł.

Swoje obawy co do systemu kaucyjnego głośno wyrażały także duże browary. One też obawiają się kar za niezebranie odpowiedniej ilości butelek. Producenci wyliczyli, że po wejściu w życie systemu kaucyjnego będą musieli podnieść cenę piwa do 10 zł za sztukę.

Czysta Polska w Twoim domu - recyklingmateriały prasowe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas