Porzucili 1200 ton rakotwórczych odpadów. Policja rozbiła mafię śmieciową
Oprac.: Katarzyna Nowak
Postępowanie w sprawie członków mafii śmieciowej było prowadzone przez policję od 2021 r. Gang zajmujący się organizacją źródeł oraz składowaniem odpadów wbrew obowiązującym przepisom został właśnie rozbity przez policję.
Grupa przestępcza, która zarabiała na nielegalnym wywozie śmieci, porzuciła od 2021 r. około 1200 ton niebezpiecznych odpadów, które zagrażały środowisku i zdrowiu. Grupa została właśnie rozbita przez śląskich policjantów, a zarzuty w tej sprawie usłyszało sześć osób. Jak ustalili śledczy, trzech mężczyzn biorących udział w tym procederze wywodzi się ze środowiska pseudokibiców.
Policja rozbiła grupę "śmieciowych" przestępców
Metody pozbywania się odpadów polegały m.in. na wynajmowaniu przez przestępców hal magazynowych lub ogrodzonych terenów, jak np. w Bytomiu, Mikołowie, Sosnowcu oraz w miejscowościach powiatów zawierciańskiego i będzińskiego. Po wypełnieniu magazynów i terenów posesji sprawcy znikali. W taki sposób porzucili w sumie aż ok. 1200 ton toksycznych odpadów.
Z ustaleń postępowania prowadzonego przez policję od 2021 r. wynika, że przestępcy działali nie tylko na terenie województwa śląskiego, ale także poza nim. Zajmowali się organizacją źródeł dostaw niebezpiecznych odpadów, miejsc ich porzucenia, organizacji środków transportu i rozładunku, a także przewozu oraz składowania odpadów wbrew obowiązującym przepisom.
Przy rozpracowywaniu grupy katowicka komenda wojewódzka współpracowała z Lubelskim Urzędem Celno-Skarbowym w Białej Podlaskiej oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Katowicach. Wspólne działania służb pozwoliły ustalić osoby biorące udział w nielegalnym procederze i mechanizm ich działania.
Niebezpieczne odpady
W związku ze sprawą zatrzymano 5 mężczyzn w wieku od 29 do 52 lat oraz 48-letnią kobietę. Prokurator przedstawił im zarzuty udziału w grupie przestępczej oraz fałszowania dokumentacji w celu zalegalizowania przestępczego procederu, a dodatkowo jednemu z nich kierowania grupą przestępczą. Wszyscy sprawcy zarabiali na swojej działalności. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia, a kobiecie do 8 lat pozbawienia wolności.
„Przeprowadzone na miejscu odnalezienia odpadów czynności przez biegłego sądowego z zakresu fizykochemii i chemii sądowej wykazały, że były one w dużej części niebezpieczne i charakteryzowały się właściwościami żrącymi, mutagennymi, toksycznymi i rakotwórczymi. W przypadku przedostania się ich do gruntu czy też źródeł wody, mogły doprowadzić do skażeń zagrażających zdrowiu, a nawet życiu ludzi i nieodwracalnych zniszczeń w świecie roślinnym oraz zwierzęcym” - podała śląska policja.