Polacy kupują ich 100 mln rocznie. Ekspert nie szczędzi słów krytyki

Jakub Wojajczyk

Opracowanie Jakub Wojajczyk

Jednorazowe e-papierosy należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych dla środowiska produktów – powiedział prof. Piotr Skubała z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Dlatego regulacje prawne zakazujące ich sprzedaży są konieczne - podkreślił.

Tylko w 2023 r. sprzedano w Polsce 100 mln jednorazowych e-papierosów. Rynek rośnie jak szalony, mimo że produkty te są szkodliwe dla środowiska i bardzo rzadko trafiają do recyklingu
Tylko w 2023 r. sprzedano w Polsce 100 mln jednorazowych e-papierosów. Rynek rośnie jak szalony, mimo że produkty te są szkodliwe dla środowiska i bardzo rzadko trafiają do recyklinguAliaksandr Valodzin/East NewsEast News

"Szkodliwość jednorazowych e-papierosów dla środowiska wynika przede wszystkim z ich jednorazowości. Używanie ich to marnowanie cennych zasobów" - powiedział PAP prof. Piotr Skubała z Instytutu Biologii, Biotechnologii i Ochrony Środowiska Wydziału Nauk Przyrodniczych UŚ.

Jednorazowe e-papierosy, czyli problematyczny plastik i baterie

Wyjaśnił, że chodzi zarówno o plastik, jak i o obecne w waporyzatorach baterie litowo-jonowe. "Plastik jest wytwarzany z ropy naftowej, a jej wydobycie niszczy planetę. Z kolei lit - określany przez Unię Europejską jako surowiec krytyczny (czyli o duży znaczeniu gospodarczym, a jednocześnie trudny do pozyskania - red.) - jest niezbędny do transformacji w kierunku zielonej energii" - tłumaczył specjalista.

Recykling waporyzatorów jest trudny i drogi - ze względu na to, że wykonane są one z mieszanki materiałów, które trudno oddzielić; poza plastikiem i bateriami litowo-jonowymi obecna jest w nich miedź.

ostatniego badania (wrzesień 2023 r.) brytyjskiej organizacji non-profit Material Focus, działającej na rzecz recyklingu materiałów wynika, iż w Wielkiej Brytanii jedynie 17 proc. zużytych jednorazowych e-papierosów jest oddawana do recyklingu. "A podejrzewam, że pod tym względem Wielka Brytania się pozytywnie wyróżnia, bo w wielu krajach ten recykling jest mniejszy, albo go w ogóle nie ma" - ocenił prof. Skubała.

E-papierosy i waporyzatory to ogromne zagrożenie dla środowiska - potwierdza prof. Piotr Skubała
E-papierosy i waporyzatory to ogromne zagrożenie dla środowiska - potwierdza prof. Piotr Skubała123RF/PICSEL

Coraz większa popularność szkodliwych e-papierosów

Z raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych "Rynek jednorazowych e-papierosów w Polsce" z lutego 2024 r. wynika, że w 2023 r. w Polsce sprzedaż jednorazowych e-papierosów wyniosła blisko 100 mln sztuk, podczas gdy rok wcześniej było to 32,3 mln sztuk. Przyczynia się do tego atrakcyjna cena oraz duży wybór wariantów smakowych (aż 770).

Na podstawie danych o sprzedaży w Wielkiej Brytanii (360 mln jednorazowych e-papierosów rocznie) Material Focus ocenia, że tygodniowo wyrzucanych jest tam ok. 5 mln waporyzatorów. Jest to czterokrotny wzrost w porównaniu z rokiem 2022. Co więcej, gdyby trafiały one do recyklingu, to energią z baterii litowo-jonowych można by zasilać 5 tys. elektrycznych samochodów.

"To są ogromne ilości litu, które trafiają na wysypiska, a to jest bardzo cenny pierwiastek" - ocenił prof. Skubała.

W grudniu 2020 r. w czasopiśmie "Nature" ukazała się analiza, z której wynika, że ilość technomasy (czyli masa wytworów ludzkich, takich jak plastik, metale, beton, cegły, asfalt i inne) na Ziemi przekroczyła pod koniec 2020 r. biomasę wszystkich żywych organizmów.

"Przewidywania autorów artykułu są przerażające, ponieważ do 2040 r. technomasa może być trzykrotnie większa niż ilość biomasy" - powiedział specjalista. Jak dodał, obecnie na 1 m kw. na Ziemi (uwzględniając powierzchnie mórz i oceanów) przypada 1 kg betonu, a masa plastiku jest dwukrotnie większa niż masa wszystkich zwierząt.

"Uwzględniając obecny poziom zaśmiecenia i zanieczyszczenia środowiska, jak również wykorzystanie zasobów planety, powinniśmy bezwzględnie wytwarzać takie produkty, które podlegają recyklingowi. A my tymczasem beztrosko wprowadzamy nowe produkty nie biorąc pod uwagę konsekwencji, jakie to będzie miało dla przyrody i ekosystemu" - ocenił prof. Skubała.

Odpady są pełne skarbów. Można z nich odzyskać m.in. złotoPolsat News
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas