Na nielegalnym wysypisku zarobili 800 tys. zł. Zatrzymano dwóch mężczyzn

Jakub Wojajczyk

Opracowanie Jakub Wojajczyk

Policjanci z Opola zatrzymali dwóch mieszkańców województwa śląskiego podejrzanych o udział w procederze nielegalnego składowania śmieci. Jak podało we wtorek biuro prasowe komendy, podejrzani na swoim procederze zarobili nie mniej niż 800 tys. zł.

Policja zatrzymała dwie osoby podejrzane o deponowanie odpadów na nielegalnym wysypisku. Mężczyźni zarobili na tym procederze przynajmniej 800 tys. zł - ustalili funkcjonariusze
Policja zatrzymała dwie osoby podejrzane o deponowanie odpadów na nielegalnym wysypisku. Mężczyźni zarobili na tym procederze przynajmniej 800 tys. zł - ustalili funkcjonariusze123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Zatrzymania to efekt postępowania, które od końca ubiegłego roku policja prowadzi z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. Dotyczyło ono nielegalnego wysypiska śmieci w Krapkowicach, które podejrzani utworzyli na terenie legalnie zarejestrowanego składowiska odpadów.

Opolskie. Dwóch mężczyzn zarabiało krocie na nielegalnym wysypisku

Jak ustalono, na miejscu deponowano zupełnie inny rodzaj odpadów, niż wynikało to z zezwoleń. Ich ilość oraz sposób składowania zostały uznane przez kontrolerów jako zagrażające środowisku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na wysypisku podejrzani umieścili 5 tys. metrów sześciennych opadów. Również ich rodzaj był nieprawidłowy - były to odpady o charakterze odpadów komunalnych.

W tej sprawie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. To mieszkańcy województwa śląskiego. Przedstawiono im kilkadziesiąt zarzutów dotyczących poświadczenie nieprawdy w dokumentacji oraz składowania odpadów wbrew obowiązującym przepisom.

Policjanci udowodnili im, że w wyniku przestępczej działalności zarobili nie mniej niż 800 tys. zł. Do tej sprawy funkcjonariusze zabezpieczyli na poczet przyszłych mienie o wartości ponad 200 tys. zł. Oprócz gotówki to między innymi osobowe porsche oraz luksusowy zegarek.

Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia. Okazało się też, że 54-latek był poszukiwany do odbycia kary blisko 2 lat więzienia za przestępstwa związane ze składowaniem śmieci. Został już przewieziony do zakładu karnego. Policja informuje, że sprawa ma charakter rozwojowy, a kryminalni nie wykluczają dalszych zatrzymań.

Smog w Polsce. Dlaczego trzeba wymieniać kopciuchy?SCP
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas