Wreszcie dobre wieści w kwestii tygrysów. Wzrost o 250 proc.
Tygrysy zniknęły z większości obszarów Azji. Kilka ich podgatunków, jak tygrys kaspijski, tygrys jawajski czy tygrys balijski, wymarło. Wiele azjatyckich krajów albo nie ma tych wspaniałych kotów już w ogóle, albo tylko w szczątkowej liczbie. A jednak są dobre wieści w kwestii największych kotów świata. Oto Tajlandia melduje o wielkim sukcesie odniesionym dzięki ogromnym wysiłkom.
Tych dobrych wieści dostarcza Tajlandia, która wiele lat temu wdrożyła plan ochrony tygrysów w swoim kraju. Nie chciała pójść w ślady innych państw Indochin, które zwierzę to straciły. Tygrysy zachowały się jeszcze w Wietnamie - ostatnie 300 sztuk. Wymarły w Laosie i Kambodży, która próbuje odtworzyć je teraz w specjalnym programie, ale na bazie tygrysów bengalskich. Tereny Indochin zamieszkiwał niegdyś tygrys indochiński, natomiast na Półwyspie Malajskim mieszka tygrys malajski. W Malezji zachowało się jeszcze kilkaset sztuk tego kota.
Tajlandia straciła niemal wszystkie swoje tygrysy i właśnie malajskim podgatunek próbuje odtworzyć w lasach zwanych WEFCOM. To wielki obszar leśny w zachodniej Tajlandii, wzdłuż pasma górskiego Tranao Sri, w pobliżu granicy z Mayanmarem (Birmą). J Obejmuje pięć regionów i około 4,4 miliona akrów lasu.
Jest to największy i najważniejszy obszar leśny pozostały w Azji Południowo-Wschodniej, kluczowy dla jej przyrody oraz gospodarki wodnej, bo tu znajdują się najważniejsze zasoby wody słodkiej kraju. Tu znajdują się parki narodowe Khao Laem, Khaoen Si Nakerin, Erawan, Khlong Lan, Mae Wong czy Klong Wang Chao.
Tutaj także znajduje się sanktuarium tygrysa.
Tajlandia ratuje swoje tygrysy
Tajlandzki Departament Ochrony Przyrody poinformował, że wedle zgromadzonych danych, od 2007 do zeszłego roku liczba drapieżników żyjących na tym obszarze zwiększyła się wręcz nadzwyczajnie. To wzrost o 250 procent, bo prze szesnastu laty na przygranicznych terenach lasów WEFCOM żyło zaledwie 40 tygrysów, a teraz udało się policzyć 140 sztuk. "Global Ecology and Conservation" publikuje badania, z których wynika, że wysiłki na rzecz ochrony tygrysa przyniosły efekt mimo wciąż powszechnego tu kłusownictwa i wyrębu lasów. A obecność szczytowego drapieżnika ma być dowodem na zdrowie całego ekosystemu.
Zespół naukowców badał tygrysy w Tajlandii za pomocą setek rozstawionych tu kamer. Liczenie zwierząt jest wtedy dość łatwe, bowiem układ pasów na skórze kota jest unikalny i stanowi odpowiednik linii papilarnych. Nie sposób pomylić kolejne osobniki, można ustalić ile tygrysów rzeczywiście zamieszkuje te lasy.
Tygrys czy słoń mogą sprawić problemy. Czy znasz zwierzęta Azji?
140 to jednak wciąż bardzo mało. A naukowcy z Uniwersytetu w Bangkoku zwracają uwagę na to, że zwierzęta nie będą tu mogły funkcjonować bez odpowiedniej liczby potencjalnych ofiar. Wraz ze wzrostem liczby tygrysów musi w tych lasach znaleźć się więcej sambarów, aksisów (azjatyckich jeleni), dzików, także większych zwierząt jak bantengi i gaury. Sambar i banteng to podstawowe ofiary tygrysa malajskiego, zamieszkującego Półwysep Malajski, którego północna część należy właśnie do Tajlandii. Dlatego Jornburom, dyrektor WCS Thailand, mówi w CNN: "Jeżeli chronisz tygrysy, to jednocześnie otaczasz ochroną wiele innych gatunków zwierząt. To naczynia połączone".
Tygrys azjatycki to nie tylko największy drapieżnik kotowaty, ale zarazem najbardziej zróżnicowany. Na wielkich obszarach Azji (niegdyś jeszcze większych, gdyż dawniej tygrysy zamieszkiwały tej obszar od Morza Kaspijskiego po Koreę i Indonezję) tworzy wiele podgatunków. Zoologowie najczęściej uznają osiem z nich, ale niektórzy wyróżniają ich nawet kilkanaście.
Te podgatunki bardzo różnią się rozmiarami, miejscem zamieszkania i trybem życia. Najpowszechniej znany jest tygrys bengalski z Indii - najliczniejszy przedstawiciel gatunku. Znacznie od niego większy jest jednak tygrys syberyjski, zwany ussuryjskim albo amurskim. On zamieszkuje tereny północno-wschodnich Chin (Mandżuria), Półwysep Koreański oraz przyległą część rosyjskiej Syberii w Kraju Nadamursklim. O ile tygrys bengalski ma niecałe 3 metry długości i ćwierć tony wagi, o tyle tygrys syberyjski bez problemu przekracza 3 metry i wagę 300 kg. Rekordowy osobnik ważył nawet 423 kg.
Z drugiej strony najmniejszy tygrys sumatrzański z Indonezji osiąga około 240 cm długości i 120 kg wagi. Jest zatem o połowę lżejszy niż syberyjski krewniak.
Pod tym względem tygrys malajski jest nieco od niego większy. Osiąga ponad dwa i pół metra długości ciała i waży około 140-150 kg. To zresztą najnowszy podgatunek tygrysa, bowiem wydzielono go na podstawie badań DNA dopiero w XXI wieku.