Tajemnicza małpa została odnaleziona. Wystarczyło... zejść pod wodę
Nurkowie, którzy zeszli pod wodę do jaskini Cueva Macho w Dominikanie odnaleźli na jej dnie cztery czaszki i trzy żuchwy należące do wymarłych już i wciąż tajemniczych małp, które niegdyś zamieszkiwały Karaiby. Zakładamy, że wyginęły wraz z pojawieniem się konkwisty.
W tym sensie wymarłe małpy podzieliły los wielu Indian, z tym że te naczelne zniknęły znacznie szybciej i wcześniej. Prawdopodobnie doczekały dotarcia Krzysztofa Kolumba do wyspy Haiti (zwanej Hispaniolą|) w 1492 roku, ale wymarły krótko potem. Wciąż niewiele o nich wiemy.
Dzisiaj karaibskie wyspy są ogołocone z małp. Te żyją w Ameryce Południowej i Środkowej, gdzie tworzą wiele form takich jak czepiaki, wyjce, kapucynki, lwiatki, tamaryny, saki czy sajmiri, ale na Karaibach wymarły. Niegdyś żyło tu jednak wiele kopalnych małp na Kubie, Haiti czy Jamajce. Jedną z nich jest Antillothrix bernensis, zamieszkująca niegdyś na pewno Haiti, zapewne także Kubę i być może Jamajkę.
Zobacz również:
Małpa, która nie przetrwała konkwisty Kolumba
Wieści na temat tej małpy są nad wyraz skąpe. W 2009 roku udało się znaleźć jej nieliczne szczątki podczas nurkowania w jaskiniach w Parku Narodowym Cotubanama w Dominikanie. Kawałki czaszki, żeber i kości kończyn potwierdziły, że małpy te były zwierzętami dziennymi, gdyż ich oczodoły były nieduże. Nie miały bezpośredniego krewniaka wśród obecnie żyjących zwierząt, ale najbliżej im było do saki białolicej, zamieszkującej współczesne dorzecze Orinoko w Wenezueli, a także północne obszary Brazylii i trzy Gujany.
Teraz nurkowie, którzy zanurzyli się w systemie jaskiń Cueva Macho na wyspie Haiti, po stronie Dominikany, wyłowili stamtąd nowe zatopione szczątki prehistorycznych małp. To cztery nowe czaszki, trzy żuchwy. Materiał ten pozwoli znacznie lepiej poznać wymarłe naczelne z Karaibów. Znaleziono szkielety pozwalają w dużym stopniu opisać wielkość małp, ich dietę, różnice płciowe, a nawet życie społeczne.
Wiemy, że samce i samice były podobnej wielkości. Osiągały 3,5 kg wagi, co sugeruje, że wielkiej rywalizacji w stadach nie było. Małpy mogły tworzyć zgodne grupy rodzinne. Kształt zębów wskazuje na dietę roślinną, zwłaszcza na zjadanie owoców, których miały pod dostatkiem.
Jak znalazły się w jaskini? Może same szukały tam schronienia w czasach, gdy ten teren nie był jeszcze zalany, a może przyniosły je tu drapieżniki np. wielka sowa z gatunku Tyto ostologa, która niegdyś żyła na wyspie Haiti. Miała rozmiary pozwalające na polowanie na 3-kilogramowe małpy.