Tajemnica węży rozwiązana. To dlatego zrezygnowały z nóg

Beznogie węże mogą wydawać się dziwnym wynalazkiem ewolucji - wszak poruszanie się na kończynach, ile by ich nie było, wydaje się sensowniejsze i sprawniejsze. A jednak węże zrezygnowały z takiego sposobu lokomocji, a według badań cytowanych przez Reuters, doszło do tego w błyskawicznym wręcz tempie. Powód był jeden.

Pyton zielony to wyspecjalizowany dusiciel z Nowej Gwinei
Pyton zielony to wyspecjalizowany dusiciel z Nowej Gwineimediadrumimages/DzulDzulfikriEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Tempo było błyskawiczne jak na ewolucję, rzecz jasna, bo mówimy o przedziale milionów lat. A jednak to niezwykle krótki okres, w którym doszło do wyewoluowanie węży jako gadów beznogich. Niektóre z nich zachowują resztki szkieletu kończyn ukryte w ciele. Poruszają się jednak bez ich pomocy, a mimo to odniosły niewątpliwy sukces ewolucyjny. Żyją w bardzo wielu środowiskach - od tropików po koło polarne, w lasach, na pustyniach, na mokradłach, mamy nawet węże morskie a nawet podziemne.

Od niedużych, podobnych do dżdżownic aż po wielkie dusiciele jak pytony i anakondy - węże są wszędzie i różnorakie. Na dodatek wytworzyły też techniki łowieckie jak stosowanie podczerwieni, wykrywanie zapachów, chemorecepcja, duszenie czy jad.

Reuters cytuje badania, które postanowiły odkryć sekret sukcesu węży, które w wielu aspektach wyprzedziły inne gady jak jaszczurki czy żółwie. Analizie poddane zostały szczegóły anatomii tych zwierząt, także w zapisie kopalnym, sięgającym epoki kredy. Badacze odkryli, że węże doświadczyły eksplozji ewolucyjnych zmian na samym początku swojej historii i ewoluowały w tempie być może trzy do pięciu razy szybszym niż ich krewniacy jak jaszczurki.

Inaczej mówiąc, już pierwsze węże porzuciły używanie kończyn do poruszania się i wybrały pełzanie, a metoda ta okazała się tak świetna, że szybko się rozwinęła. Od 150 milionów lat węże nie zmieniły jej w ogóle. Wszystkie gatunki poruszają się w ten sposób, co pewien ewenement.

Okularnik czyli kobra indyjska - jeden z symboli Azji
Okularnik czyli kobra indyjska - jeden z symboli AzjiBIOS/EAST NEWSEast News

Najstarsze węże miały jeszcze nogi

Najstarszy znany wąż to Eophis underwoodi, który został opisany jedynie na podstawie trzech fragmentów kości zębowych i fragmentu szczęki odkrytych w jurajskich jeszcze osadach formacji Forest Marble w Wielkiej Brytanii. Odkryte w Ameryce Południowej i Afryce okazy liczące 150 milionów lat są już bardziej kompletne.

Znaleziono u nich fragmenty szkieletu podobne do jaszczurek, co potwierdziło, że węże się od nich wywodzą. Ich kończyny uwsteczniły się jednak wcześnie i całkowicie. Wtedy ich ewolucja znacznie przyspieszyła. Beznogie węże zaczęły zdumiewająco szybko tworzyć nowe formy, zasiedlać nowe środowiska - znacznie skuteczniej niż jaszczurki.

Daniel Rabosky z Uniwersytetu Michigan, który komentuje badania na temat węży zamieszczone w "Science", tłumaczy to obrazowo: - To tak jakby jaszczurki poruszały się przez wieku ewolucji na motorowerze, a węże wsiadły do lamborghini. To mniej więcej taka różnica w rozwoju.

Wąż z gatunku Leptodeira septentrionalis
Wąż z gatunku Leptodeira septentrionalisBernard DUPONT Wikimedia

Współtwórca badań Alexander Pyron uważa, że ostatnie węże utraciły karłowate i widoczne odnóża około 85 milionów lat temu. Bezpowrotnie, a potomkowie beznogich gadów ewoluowały w organizmy o nadzwyczajnej sprawności, skuteczności i szybkości. Niektóre współczesne węże osiągają prędkości, jakich nie są w stanie rozwinąć zwierzęta poruszające się na kończynach.

Węże także dobrze pływają i znakomicie wspinają się na drzewa, a ich beznogie, obłe ciało pozwala im spenetrować każdy zakamarek, szczelinę, jaskinię, norę czy dziuplę. To dało większą skuteczność w łowach, dlatego też wszystkie węże są mięsożerne. W odróżnieniu od jaszczurek, u których nie brakuje jaroszy. - Węże są naprawdę ekstremalnymi specjalistami w dziedzinie diety - przyznaje Rabiosky.

Kochajmy gady. W Polsce jest ich coraz mniejPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas