Największe koty Polski umierają młodo. Do śmierci przyczynia się człowiek

Dane pozyskane z obroży zakładanych na szyję europejskich rysi nie pozostawiają złudzeń - większość zwierząt ginie w dość młodym wieku, najczęściej z powodu kłusownictwa, polowań, czynników naturalnych i kolizji drogowych.

Zagrożone wyginięciem rysie cierpią m.in. z powodu działalności człowieka
Zagrożone wyginięciem rysie cierpią m.in. z powodu działalności człowieka123RF/PICSEL

Ryś to jeden z najbardziej skrytych drapieżników. Chociaż ludzi unika jak ognia, wpada w ich sidła. Przeżywalności rysi w drastycznie zmienionym i opresyjnym krajobrazie przyjrzeli się naukowcy z Krakowa i Białowieży. Badanie ukazało się w czasopiśmie "Conservation Biology".

W Polsce jest ich ledwie kilkaset. Zagrożeniem jest człowiek

- Nie tylko zajmujemy coraz więcej przestrzeni pod domy, ale też budujemy drogi, czy przekształcamy tereny, które były naturalnymi siedliskami tych zwierząt. Tymczasem, choć nie potrzebują one jakichś szczególnych rodzajów lasu, wymagają spokoju - mówił w rozmowie z Zieloną Interią Stefan Jakimiuk z WWF Polska.

Wnioski przyrodnika potwierdzono w nowych badaniach naukowców z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży oraz Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie, z których wynika, że fragmentaryzacja siedlisk, polowania i kłusownictwo, a także wzmożony ruch samochodowy na obszarach leśnychpowodują śmierć tych zagrożonych wyginięciem zwierząt. Co gorsza, umierają już w młodym wieku.

Mogłyby żyć dłużej. Problemem myśliwi?

Naukowcy zgromadzili dane dotyczące 681 osobników wyposażonych w obroże telemetryczne. Urządzenia pozwalają na śledzenie zwierząt i w dalszej perspektywie poznanie ich biologii w celu wzmocnienia ochrony.

Łączny czas śledzenia zwierząt za pomocą urządzeń wyniósł aż 1052 lata. Eksperci analizowali przeżywalność rysi i wskazywali przyczyny śmierci w zależności od płci, sposobu zarządzania populacjami, pory roku, oraz stopnia przekształcenia środowiska.

Teoretycznie rysie mogą dożyć nawet kilkunastu lat, ale z badań wynika, że większość ginie w stosunkowo młodym wieku.

Obecnie rysie występują w Polsce głównie w Karpatach, ale wędrują też coraz częściej na obszary Polski centralnej i zachodniej. W woj. zachodniopomorskim prowadzona jest reintrodukcjapixabay.com
Średni wiek samców w populacjach użytkowanych łowiecko wynosił zaledwie 2,6 roku. W populacjach chronionych był niewiele dłuższy – 2,7 roku. Samice charakteryzowały się nieco wyższą przeżywalnością i dożywały średniego wieku 3,4 lat w populacjach użytkowanych łowiecko, i 4 lata w populacjach chronionych
poinformował współautor badań, prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN w rozmowie z PAP.

W okresie zimowym znacznie wzrosło ryzyko śmiertelności drapieżników, nadmienia prof. Kowalczyk. "Prawdopodobieństwo śmiertelności było najwyższe w okresie zimowym, który pokrywa się w populacjach podlegających polowaniom z sezonem łowieckim. W populacjach użytkowanych łowiecko prawdopodobieństwo śmiertelności zimą było trzykrotnie wyższe, a w populacjach chronionych - 1,7 razy wyższe niż jesienią" - podkreśla biolog.

W okresie zimowym znacznie wzrosło ryzyko śmiertelności drapieżnikówsailorr123RF/PICSEL

Zniekształcenie środowiska

Badacze przeanalizowali przyczyny i czynniki odpowiedzialne za śmiertelność rysi.

Najważniejszą przyczyną śmiertelności rysi był nielegalny odstrzał - odpowiadał aż za 34 proc. przypadków. Kolejne przyczyny to polowania (26 proc.), czynniki naturalne (20 proc.) i kolizje drogowe (7 proc.). W 13 proc. przypadków nie udało się ustalić przyczyny śmierci.

"Badania te pokazują, że to człowiek w największym stopniu odpowiada za śmiertelność rysi. Nie tylko z powodu nielegalnego zabijania tych drapieżników, co obserwujemy również w ostatnich latach w Polsce, ale też przekształcania i fragmentacji środowisk, co zwiększa ryzyko śmiertelności rysi" - podkreślił prof. Kowalczyk.

Na niższą przeżywalność rysi wpływa ponadto poziom przekształcenia krajobrazu przez człowieka. Tam, gdzie ingerencja ludzka jest mniej widoczna, zwierzęta mają większe szanse na przetrwanie.

Naukowcy podsumowują, że bez podjęcia działań zmierzających do zmniejszenia poziomu nielegalnego zabijania rysi, nie zmniejszy się śmiertelność tych zwierząt. Konieczne jest zwiększenie wykrywalności takich przypadków i surowe karanie sprawców.

Kolejne rysie wypuszczone na wolnośćCzysta PolskaPolsat News

Źródła: Zielona Interia, PAP Nauka w Polsce

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas