Miały zapewnić nuklearne bezpieczeństwo. Znalazły zaginione wieloryby
System monitoringu IMS (International Monitoring System) miał służyć wykrywaniu zwłaszcza nieautoryzowanych eksplozji nuklearnych na świecie. Przydaje się jednak także przyrodzie. Dzięki niemu udało się odnaleźć zaginioną populację jednego z najbardziej tajemniczych wielorybów świata - karłowatych płetwali błękitnych.
Brzmi to może trochę dziwnie, skoro płetwal błękitny do największe zwierzę świata i być może największe w dziejach świata (chociaż są wątpliwości). Te olbrzymy osiągają ponad 30 metrów długości i 150 ton wagi )rekordowy osobnik ważył 190 ton). Jednakże w ramach tego rekordowo dużego gatunku istnieje podgatunek zwany Balaenoptera musculus brevicauda, zwany po polsku płetwalem krótkoogonowym. To jeden z czterech znanych nam podgatunków płetwala błękitnego, zdecydowanie najmniejszy.
Przy ponad 30 metrach płetwali błękitnych zaledwie 24 metry, jakie osiąga płetwal krótkoogonowy to istotnie niewiele. To i tak więcej niż rozmiary innych wielorybów, np. kaszalotów czy humbaków, niemniej niekiedy płetwale krótkoogonowe nazywane są "karłowatymi płetwalami błękitnymi". Należy przy tym starannie oddzielić je od płetwali karłowatych, które są po prostu innym gatunkiem płetwali, jednym z dziewięciu znanych. On osiąga niespełna 10 metrów długości.
Płetwale krótkoogonowe znane są od 1966 roku, mają nieco odmienną budowę ciała, głowy, krótszy ogon i jednocześnie większą masę ciała w stosunku do długości. Brakuje informacji na ich temat. Wiemy, że te wieloryby rozmnażają się na południowym Atlantyku i Oceanie Indyjskim, ale nie tak łatwo je znaleźć.
Pomógł system IMS, który powstał do wykrywania eksplozji nuklearnych wykonywanych wbrew protokołom. System udowodnił już swoją skuteczność, wykrywając wszystkie sześć zadeklarowanych przez Koreę Północną testów nuklearnych w latach 2006-2017. Oprócz tego IMS rejestruje inne zjawiska, w tym trzęsienia ziemi, erupcje wulkanów i uderzenia meteorytów, wykrył także wybuch, który spustoszył Bejrut w 2020 roku czy erucpję wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai w 2022 roku.
Jak się okazuje, system wykrywa także wieloryby.
Zamiast wybuchu nuklearnego znaleźli wieloryby
System obejmuje ponad 120 stacji sejsmicznych, 11 mikrofonów hydroakustycznych w oceanach, 60 stacji infradźwiękowych; stacje wychwytujące niesłyszalny hałas o bardzo niskiej częstotliwości oraz 80 detektorów cząstek lub gazów radioaktywnych. Czujniki znajdują się w najodleglejszych punktach globu np. na środku Pacyfiku albo w wodach Antarktyki.
Analitycy w Australii przeanalizowali nagrane przez ten system głosy różnych populacji wielorybów na środkowym Oceanie Indyjskim. Znaleziono tam zupełnie nowe dźwięki waleni, które zostały nazwane "Czagos song" lub "Diego Garcia Downsweep", na cześć miejsca, w którym pieśń nagrano. Był to atoll Diego Garcia w archipelagu Czagos.
W tamtym czasie na Oceanie Indyjskim znanych było pięć stad płetwali błękitnych. Nie było jednak jasne, do której grupy należy ta pieśń. Każda grupa wielorybów ma swoje określone dźwięki z odrębnymi dialektami, a ta nie pasowała do żadnej z nich. Z analizy wynika, że "Czagos song" musi należeć do zupełnie nowej populacji płetwali krótkoogonowych.
Teraz będzie można ją obserwować, a system IMS, który miał zapewnić pokój na świecie, służy także celom naukowym.