Bociany jeszcze nie wróciły do Polski. Czekają na to, czego nie ma w Afryce

"Już są" - piszą media i pokazują zdjęcia bocianów białych, które pojawiły się w Polsce, nawet zaczynają mościć się w gniazdach. A że mamy koniec lutego, to dowód na zmiany klimatyczne i na to, że bociany dostosowują się do braku zimy. Tymczasem nic takiego nie ma miejsca, bo nie temperatura i śnieg stanowią o migracji bocianów. Te osobniki, które widzimy, nie są nawet zwiadowcami.

Bociany białe jeszcze nie wróciły do Polski. To złudzenie. Ptaki migrujące z Afryki są jeszcze w trakcie podróży
Bociany białe jeszcze nie wróciły do Polski. To złudzenie. Ptaki migrujące z Afryki są jeszcze w trakcie podróży123RF/PICSEL

Bociany mają taki zwyczaj, że wysyłają forpocztę, czyli swoich szpiegów. Robią to jednak już wtedy, gdy migrujące ptaki w większości są w Europie. Szpiedzy, niczym biblijne kruk i gołębica z Arki Noego, mają sprawdzić, czy siedliska nadają się już do założenia gniazd

Bociany już wracają z ciepłych krajów? To nieprawda

Jeśli nie wrócą, to znak, że się nadają. Jeśli się wycofają, należy jeszcze poczekać i żerować gdzie indziej.

Jednakże to nie śnieg, mróz i temperatura dają bocianom białym sygnał do powrotu z Afryki. Nie miałoby to sensu, bowiem ptaki spędzające zimę daleko na południu nie mają pojęcia jak wygląda ona u nas. I nawet szpiedzy z forpoczty nie są w stanie dostarczyć takich informacji, gdyż to za daleko. 

Przyczyny, dla których bociany decydują się na powrót do Europy, w tym do Polski, fascynują ornitologów od dawna, ale zdaje się, że wiemy, co nimi powoduje.

Bociany wracają do Polski w połowie marcaUnsplash

Bociany reagują na długość dnia

W rozmowie z Zieloną Interią objaśniał to prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który na miejsce pierwsze wśród czynników decydujących o migracji bocianów wysunął długość dnia. Narzekając na chłód, szarugę i zmrok zapadający z grudniu czy styczniu już o godz. 16:00 albo nawet 15:00, nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wielki atut nasza strefa klimatyczna ma latem. Tutaj dzień trwa latem aż do godziny 21:00, o czym Afryka może tylko pomarzyć.

Dla ptaków, takich jak bociany, to kluczowa sprawa. Z braku długiego dnia uciekają z Polski już w sierpniu i w poszukiwaniu tak długiego dnia przylatują tu ponownie w marcu. Są w stanie zaryzykować zdrowie, życie, zmęczenie i wiele tysięcy kilometrów wędrówki, by z dobrodziejstwa długiego dnia skorzystać, a każda godzina jest w wypadku zwierząt na wagę złota.

Skracający się dzień jest dla nich w sierpniu gongiem do zebrania się na bocianich sejmikach i podjęcia wyzwania dalekiej podróży. Także skracający się dzień decyduje o powrocie, chociaż w tym wypadku sprawa jest bardziej subtelna. O ile bowiem w Polsce między czerwcem a sierpniem różnica w końcu dnia to około półtorej godziny (między 21.20 w czasie czerwcowego przesilenia po niespełna godzinę 20 z końcem sierpnia), o tyle w Afryce niemal przez cały rok doba kończy się około godziny 18. - Prawie robi jednak dużą różnicę - zwraca uwagę prof. Piotr Tryjanowski.

Dla ptaków wyłapywalne są bowiem nawet różnice idące w kilka minut. I to jest powód, dla którego prawdopodobnie bociany ruszają w podróż powrotną do Polski, a nie zima czy jej brak w kraju, o której ptaki nie mają pojęcia.

Bocian biały w lutym to nadal nietypowy widokZhuo ZhongweiEast News

To także sprawia, że przylot bocianów z zimowisk już w lutym to nieporozumienie. Nie mamy do czynienia z takim zjawiskiem. Bociany są w trasie, co wiemy na podstawie danych z założonych im nadajników. Ptaki weszły w zasięg odczytu tych sygnałów, co znaczy, że opuściły już odludne tereny Afryki, poza zasięgiem internetu. 

Gdzie są teraz dokładnie? Trwa ustalanie. Ornitologowie są właśnie w trakcie odczytów i wkrótce się tego dowiemy.

Nie ma ich jednak w Polsce. Co więcej, nie ma tu nawet jeszcze ich forpoczty. Według ludowego porzekadła, bociany białe przylatują do gniazd w Polsce na św. Józefa, a zatem 17 marca i nie odbiega to z reguły od prawdy. To precyzyjne ptaki. Tak jak sejmiki zaczynają się niemal dokładnie 15 sierpnia, tak też 17 marca czy połowa marca to najczęściej termin ich powrotu z migracji.

Bocian biały zimąPiotr Kamionka/REPORTEREast News

Bociany w lutym w Polsce to iluzja

Skąd zatem bociany widywane jednak w lutym w Polsce? Tu ulegamy iluzji, jakoby były to zwierzęta przybyłe właśnie z Afryki. Tymczasem to najczęściej ptaki, które z jakichś powodów podjęły decyzję o tym, by nie migrować w ogóle albo na krótszy dystans

Zdaniem ornitologów obecnie u bocianów można zauważyć wyraźny trend polegający na tym, że skracają podróż albo nie odlatują wcale. W wypadku polskich bocianów często wystarczają im Bałkany. Ptaki zatrzymują się w Bułgarii albo Turcji i to na całą zimę. Zjawisko nie jest wyjątkowe, bo podobnie robią bociany hiszpańskie i portugalskie

Cztery lata temu Węgrzy opublikowali dane, z których wynika że wiele węgierskich bocianów w ogóle rezygnuje z odlotu. Zsolt Vegvari z Ekologicznego Centrum Badawczego Węgierskiej Akademii Nauk uważa, że to kalkulacja połączonego ryzyka związanego z niebezpieczeństwem lotu. Liczba bocianów zimujących w krajach środkowej Europy jak Węgry rośnie i podobnie jest z Polską.

Ptaki lecą jedynie do Bułgarii, Grecji i Turcji - w wypadku naszych bocianów - czy Maroka w wypadku hiszpańskich. Zostają tu, gdyż zmiany zachodzące w środowisku nie wymuszają dalszego lotu. Jest dostatecznie ciepło, a zwierzęta znajdują sporo jedzenia głównie na śmietnikach. Coraz więcej bocianów żeruje w takich miejscach i, tak jak kiedyś na pozostanie w Europie decydowały się najczęściej osobniki starsze, zbyt młode albo chore i ranne, tak teraz taką świadomą decyzję podejmują też zdrowe bociany.

One mogą się pojawić w lutym w Polsce, ale główna fala migracyjna bocianów nadal pozostaje poza Europą i ma jeszcze trzy tygodnie na powrót. Utożsamianie widywanych teraz ptaków z ich gremialnym, wcześniejszym powrotem to nieporozumienie.

Spis powszechny polskich bocianówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas