Wielkopolska: Pięć kolejnych ognisk ptasiej grypy
Ptasia grypa zaatakowała pięć gospodarstw w powiecie kaliskim - powiedział PAP Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kaliszu Miłosz Bąkowski.
Wirus został wykryty w Starym Karolewie, Chodybkach i Warszewie. Choroba zaatakowała łącznie 130 tys. kaczek i kurczaków.
Bąkowski przypomniał, że w tym roku na terenie powiatu kaliskiego zlokalizowano łącznie 60 ognisk. W związku z tym wybito blisko milion sztuk kaczek, indyków i kur.
Służby weterynaryjne sprawdzają, jak wirus pojawił się w gospodarstwach. Zgodnie z rozporządzeniem wprowadzono nakazy i zakazy.
W promieniu 3 km od ognisk utworzono strefy zapowietrzone, a w promieniu 10 km - zagrożone. Hodowcy bez zgody lekarza weterynarii nie mogą sprzedać swojego drobiu lub kupować nowego w celu powiększenia stada bez zgody powiatowego lekarza weterynarii.
Weterynarze apelują o szczególną ostrożność i rygorystyczne przestrzeganie zaleceń inspekcji weterynaryjnej. Chodzi m.in. o stosowanie odpowiednich środków bioasekuracji, które minimalizują ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków, jak na przykład zabezpieczenie paszy przed dostępem dzikich zwierząt, nie karmić zwierząt na zewnątrz, a także stosować odzież i obuwie ochronne w gospodarstwie.
Zobacz również:
O wszystkich podejrzeniach wystąpienia choroby zakaźnej drobiu w ich fermach hodowcy powinni poinformować lokalne władze.
Wśród ptaków w Polsce występuje wariant wirusa H5N1. - To wirus, który dotychczas czasami występował na kontynencie europejskim i azjatyckim, jednak w znacznej mniejszości w porównaniu do sezonu ubiegłego czy też sezonu 2016-2017, kiedy dominował na kontynencie europejskim i w Polsce wirus H5N8 - powiedział PAP dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, prof. dr hab. Krzysztof Niemczuk.
Naukowiec podkreślił, że wirus "nie jest na razie niebezpieczny dla człowieka, ale biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy w sezonie grypy ptaków i grypy ludzi, połączonej z pandemią koronawirusa, zaleca się stosowanie środków ochrony indywidualnej".