Warmińsko-mazurskie: Bocian zwisał z gniazda
Do nietypowej interwencji strażacy zostali wezwani w gminie Wydminy. Bocian o mały włos nie spadł na ziemię.
Mieszkańcy miejscowości Siemionki zauważyli, że młody bocian wisiał na wystającym z gniazda sznurku. Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej.
Problemem była linia średniego napięcia, która przechodziła tuż pod gniazdem. Strażacy wezwali pogotowie energetyczne, które odłączyło zasilanie. Dzięki temu udało się bezpiecznie zdjąć bociana.
Zobacz również:
Ptakiem zajął się sołtys Siemionek, wraz z pracownikami działu ochrony środowiska. Jak dowiedzieliśmy się w sołectwie, bocian został zabrany do ośrodka rehabilitacji w Krutyni. Jego pracownicy mieli uznać, że ptak musi najpierw odzyskać siły.
Nie wiadomo, czy bocian został wyrzucony z gniazda przez któreś z rodziców, czy sam z niego wypadł.