To nie krzyk, to nowe informacje. Delfiny komunikują się przez zmianę głośności gwizdów

Język delfinów jest jeszcze bardziej skomplikowany, niż do tej pory sądziliśmy. Złożony system gwizdów i kliknięć służy zwierzętom do porozumiewania się na duże odległości. Teraz okazało się, że także poziom głośności gwizdów niesie dodatkowe informacje.

Delfiny porozumiewają się za pomocą zmiany wysokości swoich gwizdów (zdjęcie ilustracyjne).
Delfiny porozumiewają się za pomocą zmiany wysokości swoich gwizdów (zdjęcie ilustracyjne).Jim DamaskeAgencja FORUM
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Każdy z pospolitych delfinów butlonosych ma swoje indywidualne imię. Charakterystyczny gwizd, inny w przypadku każdego zwierzęcia, pozwala im identyfikować się i nawoływać innych członków grupy.

"Imiona" delfinów powstają jeszcze w ich dzieciństwie i niemal nie zmieniają się przez całe ich życie. Nowe badania wykazały jednak, że sposób, w jaki zwierzęta posługują się nimi nawołując się zmienia się przy każdym zawołaniu - w zależności od sytuacji, zwierzęta zmieniają głośność każdego zawołania.

Jak przebiega rozmowa delfinów

"Wydaje się to bardzo przypominać komunikację niewerbalną, której używamy my, ludzie, opartej na kładzeniu nacisku na określone słowa czy sylaby albo to, w jaki sposób kończymy zdania, by dać sygnał, że teraz w rozmowie jest czas na kogoś innego" - stwierdziła Brittany Jones z National Marine Mammal Foundation w San Diego w Kalifornii.

Delfiny są piekielnie inteligentne. Łapią ryby w niezwykły sposób

Odkrycia sugerują, że o ile samo brzmienie gwizdów potwierdza tożsamość biorącego w rozmowie zwierzęcia, o tyle ich głośność służy do przekazywania dodatkowych informacji.

Naukowcy badają częstotliwości gwizdów charakterystycznych u delfinów butlonosych (Tursiops truncatus) od prawie 60 lat. Ale zbadanie różnic w ich głośności jest trudniejsze, bo podwodne zwierzęta pozostają w ciągłym ruchu. Umożliwiła to dopiero dostępna dziś ulepszona technologia budowy podwodnych mikrofonów, zwanych hydrofonami, oraz zaawansowane narzędzia do analizy dźwięku.

Zespół Jones wykorzystał nowe technologie do nagrania charakterystycznych gwizdów ośmiu dorosłych butlonosów żyjących w zatoce San Diego i stanowiących część programu US Navy Marine Mammal Program.

Tak, jak wskazywały wcześniejsze badania, wszystkie delfiny miały bardzo ustalone wzorce częstotliwości w swoich unikalnych gwizdach identyfikujących. Ale wzorce głośności zmieniały się przy każdym powtórzeniu zawołania. Jedne części zawołania były głośniejsze, a inne cichsze.

Jestem Groot

Początkowo naukowcy sądzili, że zmiany głośności są nieco przypadkowe. "Ale potem pomyślałem, no cóż, jeśli to zawołanie jest stałe przez całe życie zwierzęcia, to trudno jest komunikować za jego pomocą różne rzeczy. To trochę jak powtarzanie w kółko tego samego słowa" - mówi Jones magazynowi "New Scientist". "Więc może to nowy sposób na kodowanie w zawołaniach nowych informacji."

Zabito 1,5 tys. delfinów i grindwali. To największa masakra w historii Wysp Owczych

Czyli delfinie zawołania mogą przypominać trochę zachowanie postaci Groota ze "Strażników Galaktyki". Co prawda powtarza on stale tylko jedną frazę - "Jestem Groot" - ale sposób, w jaki to robi, za każdym razem przekazuje inne informacje.

Na razie nie mamy pojęcia, co zmiany głośności oznaczają dla innych delfinów. Ale te niezwykle społeczne zwierzęta na pewno mają sobie wiele do powiedzenia.

"O rany, czego nie chciałyby sobie powiedzieć?" - pytał Jones. "Lokalizacja, poziom pobudzenia, status reprodukcyjny, czy w pobliżu jest drapieżnik... Niebo jest granicą tego, o czym mogą rozmawiać delfiny".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas