"The Last of Us" u płazów. Grzybowa zaraza dziesiątkuje żaby i salamandry
Śmiercionośny grzyb grozi zagładą całego świata płazów. Choroba dotknęła zwierząt niemal na całym świecie. Naukowcy starają się przewidzieć, gdzie uderzy teraz.
Wirusy są już passe. Teraz, dzięki serialowi "The Last of Us", modne jest rozważanie możliwości wybuchu pandemii wywołanej przez śmiercionośne grzyby. Ale taka pandemia już trwa, a jej skutki są katastrofalne. Tylko nie dla nas.
Batrachochytrium dendrobatidis, czyli "The Last of Us" wśród płazów
Grzyb Batrachochytrium dendrobatidis, znany częściej pod skrótem Bd, atakuje płazy na całym świecie. Zaraza grozi wytępieniem wielu gatunków tych zwierząt. Naukowcy z uniwersytetu San Francisco State badają to, jak i gdzie rozprzestrzenia się choroba.
Batrachochytrium dendrobatidis atakuje co najmniej 93 gatunki żab, ropuch i salamander na wszystkich kontynentach poza Azją. Jest uważany za jeden z głównych czynników odpowiadających za to, że globalna populacja żab spada od lat 60.
Grzyb zabija zainfekowane zwierzę w ciągu 10-18 dni. Infekuje głównie skórę, powodując, że zwierzę ma problemy z oddychaniem, odwadnia się i zazwyczaj umiera z powodu zatrzymania pracy serca. Mechanizm działania grzyba nie jest jeszcze zupełnie zbadany - nie wiadomo, czy wydziela toksyny, czy osłabia nosiciela na inne sposoby. Pewne jest jednak, że choroba rozprzestrzenia się szybko.
Płazy oddychają skórą, więc grzyby są dla nich zabójcze
"Pod wpływem infekcji skóra płazów zaczyna zmieniać grubość. To sprawia, że nie mogą podtrzymać swoich wewnętrznych procesów i umierają" - pisze współautor badania Eliseo Parra. "Infekcje grzybiczne u ssaków często są stosunkowo lekkie, dotykają paznokci czy innych mało istotnych elementów ich ciał. Ale płazy oddychają skórą. To bardzo ważna część ich ciała".
Zespół przeanalizował dostępne dane na temat infekcji Bd płazów w Afryce. Badacze zdobyli 17 tys. rekordów, które pozwoliły przeanalizować to, jak grzyb rozprzestrzeniał się na kontynencie w ciągu ostatnich 165 lat.
Grzyb jest śmiertelny dla wielu populacji płazów, ale nie dla innych. Badacze chcieli zrozumieć, gdzie znajduje się grzyb, jak się tam dostał i dlaczego jest zabójczy tylko dla niektórych płazów. Badacze ustalili, że jeszcze w 2000 r. infekcja była stosunkowo rzadka i dotykała ok. 3,2 proc. zwierząt. Od tej pory jednak liczba zarażeń gwałtownie wzrosła i dziś zainfekowanych jest aż 18,7 proc. zwierząt.
Afryka jest najbardziej narażona
Naukowcy odkryli również dwie linie genetyczne grzyba w Afryce. Jedna z nich to ten sam typ grzyba, jaki spotykany jest na innych kontynentach - to wersja patogenu uważana za bardziej niebezpieczną. Druga linia, najczęściej spotykana właśnie w Afryce, uchodzi za łagodniejszą, choć zespół znalazł dowody na to, że może być równie destrukcyjna. Powstał model, który przewiduje, że pandemia najsilniej dotknie wschodnią, środkową i zachodnią Afrykę.
"W Afryce żyje prawie 1200 gatunków płazów. Chcieliśmy powiedzieć, gdzie są najbardziej ryzykowne miejsca ognisk" - piszą badacze.
Nadzieję na zatrzymanie pandemii daje fakt, że niektóre populacje płazów wydają się bardziej odporne na grzyba, nawet gdy w innych regionach zabija on przedstawicieli tego samego gatunku. Wydaje się, że płazy przechodzą proces selekcji genetycznej, a przyszłe pokolenia mogą okazać się odporniejsze na infekcję. Grzyb jednak sam może również w toku ewolucji uczyć się pokonywać “systemy obronne" żabich organizmów.