Tajemne życie wampirzych matek
O tym, że samice nietoperzy żyją w "koloniach macierzyńskich", czasem składających się z setek osobników, naukowcy wiedzieli od dawna. Po raz pierwszy zaobserwowali jednak adopcję osieroconego młodego.
Choć samice nietoperzy z gatunku o nazwie wampir zwyczajny (Desmodus rotundus) żyją w koloniach, młode wychowują samodzielnie. Relacje między nimi są jednak bardziej złożone niż mogło się dotąd wydawać - donosi magazyn "New Scientist".
"Fajną rzeczą w wampirach jest to, że budują długotrwałe relacje społeczne, które w pewnym sensie można porównać do ludzkich przyjaźni" - powiedział magazynowi Imran Razik z Uniwersytetu stanowego Ohio.
Naukowiec i jego koledzy z Smithsonian Tropical Research Institute w Panamie badali społeczne zachowania tych ssaków. Złapali 23 dorosłe samice z trzech dzikich kolonii oddalonych od siebie o setki kilometrów, a następnie umieścili je w sztucznej kolonii i obserwowali, jak rozwijają się relacje między nieznajomymi zwierzętami.
Samice wampirów, gdy wytworzy się między nimi więź, okazują ją dzieląc się pożywieniem, czy pielęgnując wzajemnie.
W trakcie badania, wkrótce po porodzie, jedno ze zwierząt zachorowało i padło. Ku zdumieniu naukowców inna samica adoptowała osierocone młode. Naukowcy sprawdzili więc setki godzin nagrań wideo ze sztucznej kolonii, by dowiedzieć się, jak wyglądały relacje między konkretnymi zwierzętami.
Samicę, która padła, nazywali Lilith, a tę, która później adoptowała jej młode BD. Okazało się, że okazywały sobie wiele uwagi. Gdy Lilith zaczęła chorować BD częściej dzieliła się z nią jedzeniem. Pomagała również pielęgnować młode. Po 19 dniach od porodu, gdy Lilith zmarła, BD całkowicie przejęła opiekę nad jej młodym. Okazało się, że szybko zaczęła je karmić mlekiem, mimo że nie miała własnych dzieci.
Pozostałych 21 samic z kolonii nie zainteresowało się pomocą Lilith ani jej młodym.
