Słynny pływak wykorzystał skórę rekina i wygrał. Potem jej zakazano
Nawet bardzo duże rekiny, takie jak żarłacz biały, w razie konieczności są w stanie rozwinąć spore szybkości, wręcz zaskakujące jak na tak spore zwierzęta. Naukowcy postanowili to zbadać i odkryli sekret prędkości osiąganych przez te ryby. Sekret, który sprawia, że australijska gwiazda pływania Ian Thorpe nie powinna się więcej boczyć na to, że jego pomysły zaczerpnięte od rekinów zostały zakazane.
Ian Thorpe, zwany powszechnie "Thorpedą", był jednym z najszybszych pływaków świata i największych gwiazd tego sportu na początku stulecia. Na igrzyskach olimpijskich w rodzimym Sydney w 2000 r., ku wielkiej uciesze widowni, zdobył pięć medali na basenie, w tym trzy złote. Dwa kolejne dorzucił cztery lata później w Atenach, czym wpisał się do annałów światowego pływania i sportu.
Zobacz również:
Ian Thorpe i jego kostium jak skóra rekina
Do tych wspaniałych sukcesów na pływalni w Sydney australijski kraulista dodał jeszcze dość osobliwy wygląd. Większość pływaków stawia się na słupkach startowych jedynie w slipach, tymczasem Australijczyk był ubrany może nie od stóp do głów, ale od nadgarstków po kostki. Całe jego ciało pokrywał kostium przylegający do ciała idealnie. Kombinezon został specjalnie uszyty dla tego zawodnika, a jego konstrukcja została oparta właśnie na skórze rekinów.
I podziałało. Sukcesy, które odniósł Ina Thorpe były porażające i wielu zaczęło upatrywać ich sukcesu właśnie w owym kombinezonie. Kolejni pływacy próbowali pójść w ślady Australijczyka, w 2008 r. powstały nawet stroje poliuretanowe bazujące na technologii NASA, aż w końcu wyścig zbrojeń na pływalni został zakazany.
Na ile budowa kombinezonu australijskiego mistrza rzeczywiście bazowała na badaniach właściwości skóry rekinów, nie wiadomo. Za to dzisiaj wiemy już, że rzeczywiście sekret umiejętności pływackich tych ryb, zwłaszcza ich szybkości podczas polowania, tkwi właśnie w skórze.
W "Journal of the Royal Society Interface" możemy przeczytać, że trójwymiarowy kształt rowków skórnych u żarłacza białego ma ścisły związek z jego szybkością.
Nieduże rowki i ząbki rekina działają na szybkość
Te rowki to setki maleńkich struktur przypominających zęby, a stanowiących w rzeczywistości wyrostki skórne. Wiele wskazuje na to, że ich wielkość i kształt skutecznie redukują opór tarcia podczas pływania na różnych prędkościach.
To właśnie te ząbki są odpowiedzialne za szorstkość rekiniej skóry. Gdy przeciągnie się po niej ręką, wyraźnie czuć, że rekin nie jest rybą gładką. Wydawać by się mogło, że to źle i że opór wody będzie przez to większy, ale nic bardziej mylnego.
Jest odwrotnie, ale zrozumienie sposobu działania tych rekinich ząbków na skórze jest bardzo trudne i samym naukowcom zajęło wiele lat. Zrobili to badacze z Instytutu Technologii w Tokio, którzy zwrócili uwagę na to, że wyrostki mają różne kształty i każdy z tych kształtów przydaje się przy innej prędkości rekina.
Wysokie grzbiety ząbków z dużymi odstępami między nimi skutecznie redukują opór przy prędkości prędkości 2,3 m/s, podczas gdy sąsiednie niskie ząbki z małymi odstępami redukują opór przy prędkości 5 m/s. Niektóre rekiny pływają jeszcze szybciej. Za najszybszą rybę z tej grupy uchodzi mako, czyli ostronos atlantycki - rekin rozpędzający się do ponad 50 km/h. Japończycy przeprowadzili badania na nim, na żarłaczu białym, ale także skórze wymarłego olbrzymiego megalodona.
Wnioski są takie, że owe ząbki skutecznie działają na opór wody poprzez to, że redukują powstające małe wiry i utrzymują je z dala od ciała zwierzęcia.
Wyrostki na skórze rekinów inspirują już nie tylko pływaków i twórców kombinezonów do pływania, ale także inżynierów zajmujących się oporem wody, budową statków, żaglówek i jachtów, nawet okrętów podwodnych i samolotów. To jeden z tych pomysłów natury, na który ludzie sami nie wpadli.