Śledzie i szproty wyginą? Dlaczego życie w Bałtyku zamiera?
Bałtyk jest znacznie zanieczyszczony. Pływają w nim odpady pochodzące z przemysłu rybołówstwa, a także wraki statków, ropa i broń chemiczna. W morzu śmieci zaczyna brakować ryb.
Przełowienie
Obecnie w Bałtyku łowi się co roku blisko 500 tysięcy ton ryb. Ponad 95 proc. wszystkich połowów w morzu stanowią trzy gatunki ryb: śledzie, szproty i stornie. Inne gatunki chętnie wyławiane przez rybaków to dorsze, gładzice, turboty, sandacze, łososie, węgorze i trocie. Największą flotę rybacką ma Estonia i Finlandia.
Komisja Europejska co roku wprowadza ograniczenia połowu ryb w Bałtyku. Połowy są limitowane tzw. całkowitymi dopuszczalnymi połowami. Co roku Międzynarodowa Rada Badań Morza sporządza raport i publikuje informacje o limitach połowów. Nie zmniejsza to jednak trudnej sytuacji, w jakiej znajdują się bałtyckie ryby.
Pustynia bez tlenu
Stosunkowo mały i płytki akwen (max. głębokość morza to 53 m) cechuje się osobliwymi warunkami środowiskowymi, np. zróżnicowanym zasoleniem i zależnością od wlewów wód atlantyckich. Z Morza Północnego do Bałtyku wpływa słona i zimna woda, która działa odświeżająco na wody przydenne. Niestety takie dobroczynne fale pojawiają się coraz rzadziej, przez co w Bałtyku brakuje tlenu. Skutkuje to pojawianiem się beztlenowej pustyni.
Naprawa morza
W związku z trudną sytuacją Bałtyku, szwedzkie organizacje apelują o zmiany połowów ryb w morzu. Apel Szwedów to nie pierwszy głos w sprawie naprawy Bałtyku i wzmocnienia zanikającej bioróżnorodności. Już w 2008 r. o ochronę morza apelowały polskie organizacje ekologiczne. Szwedzka Partia Zielonych apeluje o natychmiastowe wycofanie wielu zezwoleń na przemysłowy połów ryb.
Według członków partii, ryby w Bałtyku są w krytycznej sytuacji. Przełowienie doprowadza do zubożenia morskiego ekosystemu i zaniku bioróżnorodności. Populacja śledzi i szprota jest zagrożona. Rzecznicy Partii nie ukrywają, że Bałtyk niedługo będzie pozbawiony życia i przestanie pełnić ochronną funkcję przed zmianami klimatu.
Szwedzi apelują o objęcie Bałtyku ochroną. To kluczowy środek, służący zmniejszeniu skali eksploatacji morskiego środowiska. Ważna jest też inwestycja w oczyszczanie wybrzeży morza oraz usunięcie z dna starych wraków. Bałtyk mierzy się też z problemem eutrofizacji, czyli przeżyźnienia, powodowanym przez napływ zbędnych substancji odżywczych, np. zprzemysłowego rolnictwa.