Ptasia kompilacja przebojów. Na liście tych ptaków są same hity
Wydaje ci się, że ptaki cały czas nucą te same melodie? Nic bardziej mylnego. Samce wielu gatunków dobierają swoją miłosną playlistę z “największych przebojów” i stale dopasowują ją do swoich odbiorczyń.
Śpiew ptaków jest o wiele bardziej złożony, niż może się wydawać. To, co wydaje się jedną, ciągłą "piosenką", w rzeczywistości jest playlistą złożoną z odrębnych, kilkusekundowych melodii, których kolejność i częstotliwość powtarzania zmienia się przez cały czas.
Ptaki dobierają i "przetasowują" śpiewane przez siebie melodie. W efekcie śpiew ptaków może mieć zaskakująco wiele wspólnych elementów z naszą mową.
Mowa ptaków
Jakiś czas temu naukowcy z Uniwersytetu Miami i Uniwersytetu Duke'a przeanalizowali śpiew szarobrewki śpiewnej (Melospiza melodia), czyli niewielkiego, podobnego do wróbli ptaka (jej angielska nazwa to "śpiewający wróbel"), który znany jest z wyjątkowo entuzjastycznych i złożonych pieśni. Prof. Stephen Nowicki, ornitolog wykładający na obu uczelniach, spędził w tym celu wiele godzin w lasach Pensylwanii, nagrywając śpiew ptaków za pomocą niezwykle czułych mikrofonów.
Po nagraniu pełnego zestawu pieśni ponad 30 ptaków zespół przeanalizował wizualne zapisy melodii i sprawdził jak często, i w jakiej kolejności, była śpiewana każda piosenka.
I tu pojawiło się wiele niespodzianek. Okazuje się, że samce szarobrewek bardzo precyzyjnie kontrolują to, co pojawia się na ich "playliście". Typowy koncert samca składa się z 12 odrębnych, dwusekundowych piosenek. Zazwyczaj w takim występie żadna melodia się nie powtarza. Co więcej, im częściej dana piosenka pojawia się w repertuarze, tym więcej czasu upływa, zanim zostanie zaśpiewana ponownie. Piosenki, które były dotąd śpiewane rzadziej, szybciej ponownie wskakują na playlistę.
Playlista tylko dla wybranki
Naukowcy podejrzewają, że takie tasowanie repertuaru ma na celu przyciągnięcie uwagi samic - bardziej urozmaicony repertuar jest ciekawszy dla słuchaczy. Ale opanowanie takiego talentu do dobierania melodii na bieżąco, wbrew pozorom wymaga bardzo złożonych operacji umysłowych. To, co samiec zaśpiewa w ciągu najbliższej minuty, zależy od tego, jakie melodie śpiewał przez ostatnich 30 minut. Musi pamiętać i na bieżąco analizować swój dotychczasowy repertuar. Oznacza to, że ich pamięć jest 360 razy pojemniejsza od pamięci poprzedniego rekordzisty, kanarka, który wydaje się pamiętać melodie, które śpiewał zaledwie przez pięć sekund.
Naukowcy sugerują, że umiejętność dobierania śpiewanych melodii przez szarobrewki może być pokrewna z umiejętnościami, które kształtują ludzką mowę. My również podświadomie staramy się nie powtarzać.
Ornitolodzy zamierzają w przyszłości sprawdzić, czy sprawniejsze żonglowanie swoją dyskografią daje samcom przewagę w znajdowaniu partnerek. W tym celu chcą obliczyć, ilu piskląt dochowują się bardziej, a ilu mniej sprawni śpiewacy.
