Psy wyjątkowo źle znoszą upały. Jak możemy im pomóc?

Niedawno w Radomsku (woj. łódzkie) policjanci zatrzymali mężczyznę, który zostawił w samochodzie zaparkowanym pod centrum handlowym swojego psa. Właściciel yorka nie uchylił nawet szyby, podczas gdy temperatura powietrza sięgała 30 stopni Celsjusza. Na szczęście czworonoga udało się uratować, ale jego opiekunowi grożą trzy lata więzienia.

Właściciel psa z Radomska tłumaczył, że zostawił go w samochodzie tylko na kilka minut. Jednak, jak ostrzegają weterynarze, upały są bardzo groźne nie tylko dla ludzi. Zwierzęta pozostawione w samochodzie przy temperaturach powietrza przekraczających 30°C mogą doznać nieodwracalnych uszkodzeń mózgu w zaledwie 10 minut. Może się to także skończyć śmiercią czworonoga.

Psy podczas upałów narażone są m.in. na:

Temperatura powietrza przekraczająca 32 stopnie Celsjusza to wysokie ryzyko udaru cieplnego dla wszystkich psów pozostających na zewnątrz. Podczas upałów narażone są przede wszystkim psy ze spłaszczonym pyskiem, takie jak mopsy, pekińczyki czy buldogi, ale nie tylko. Wysoka temperatura stanowi także zagrożenie dla ras krótkowłosych, ponieważ sierść chroni przed słońcem.

Narażone są także psy o ciemnym umaszczeniu, gdyż taka sierść bardziej przyciąga promienie słoneczne. Podwyższone ryzyko przegrzania organizmu występuje również u psów bardzo młodych i bardzo starych, otyłych, z chorobami układu sercowo-naczyniowego oraz nerwowego.

Psy i ich ciała nie są przystosowane do szybkiego chłodzenia organizmu. Zwierzęta te posiadają niewiele gruczołów potowych, więc regulują temperaturę praktycznie wyłącznie przez ziajanie. Gdy jest bardzo ciepło, nawet to może nie wystarczyć i dochodzi do przegrzania organizmu. To z kolei grozi u psów udarem, który następuje gdy temperatura ciała zwierzęcia przekroczy 39,5 stopnia Celsjusza.

Weterynarze alarmują, że w czasie upałów zauważalnie zwiększa się liczba zwierząt, które trafiają do lecznic z objawami udarów. Najczęstszymi objawami udarów u psów są:

Udarom towarzyszą również bóle głowy u zwierząt. Jak je rozpoznać? Pies w dziwny sposób opiera głowę o różne przedmioty, czasami kręci się w kółko, a nawet obija głową o coś twardego.

"Jeżeli zaobserwujemy u pasa takie objawy, w pierwszej kolejności należy go schłodzić, podać mu do picia wodę, której temperatura będzie niższa od temperatury powietrza. Jeżeli to nie pomaga i objawy nie ustępują, należy udać się z psem do lecznicy. Tam - o ile będzie taka potrzeba - psu zostanie podany tlen, płyny i odpowiednie leki" - radzi weterynarz Karolina Tomaszewska.

Upały to dla psów wyjątkowo trudny okres. Dlatego gdy temperatury powietrza zaczynają przekraczać 25 stopni Celsjusza warto zwrócić szczególną uwagę na nasze czworonogi. Ważna jest ochrona zwierzęcia przed bezpośrednim wpływem promieni słonecznych. Naszemu pupilowi na pewno przyjemność sprawi także klimatyzacja bądź, jeśli nie mamy takiej możliwości, inny sposób na schłodzenie organizmu zwierzaka.

Jak jeszcze możemy pomóc naszym psom podczas upałów? Oto kilka prostych i przydatnych rad:

Woda - zapewnij psu dużą ilość wody, zarówno w domu, jak i na zewnątrz. W pomieszczeniu warto zostawić dla czworonoga kilka misek (w razie gdyby pies wylał wodę), a na spacer można wziąć przenośny pojemnik. W domu sprawdzą się także maty chłodzące bądź mrożone zabawki czy przysmaki.

Ogranicz aktywność na zewnątrz - w ciepłe dni najlepiej wychodzić z psem na spacer wczesnym rankiem i późnym wieczorem. Lepiej nie zostawiać naszego pupila na dworze, chyba że ma zapewnione chłodne, zacienione miejsce i dostęp do wody.

Uważaj na psie łapy - gorący asfalt i beton mogą poparzyć łapy zwierzęcia. Unikajmy rozgrzanych powierzchni i zamiast nich na spacer wybierajmy np. trawniki. Można także kupić psu specjalne buty.

Unikaj kagańca - choć np. w komunikacji miejskiej kagańce dla psów są obowiązkowe, to gdy tylko jest taka możliwość, najlepiej od razu go zdjąć. Kaganiec utrudnia czworonogom ziajanie, którym regulują temperaturę ciała.

Zostaw sierść w spokoju - ostrzyżenie psa "na krótko" podczas upałów to pomysł dobry tylko w teorii. Lepiej nie skracać sierści pupila. Zapewnia ona ochronę przeciwko szkodliwemu promieniowaniu słonecznemu i lepszą regulację temperatury.